Niebawem w serialu "Pierwsza miłość" pojawi się nowa postać. Beata będzie nową sympatią Artura, którą pozna na portalu randkowym. Wciąż wolny Kulczycki, da się namówić synowi i zaprosi tajemniczą kobietę na randkę. Dopiero na miejscu okaże się, że Beata nie powiedziała mu o sobie wszystkiego. Okaże się, że kobieta jeździ na wózku inwalidzkim. Nową bohaterkę "Pierwszej miłości" zagra Beata Jałocha, którą spotkała wielka tragedia. Co się wydarzyło w jej prawdziwym życiu?
Aktorka, która zagra w "Pierwszej miłości" naprawdę przeżyła krytyczne chwile. Lata temu, kiedy nic nie wskazywało na tragedię, wracała do domu w tym samym czasie, kiedy młody chłopak Marek M., postanowił popełnić samobójstwo. Rzucił się z okna pokoju, który wynajmował i spadł wprost na kobietę. Beata Jałocha w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Jak się okazało, samobójcza śmierć obcego chłopaka, doprowadziła do niepełnosprawności aktorki "Pierwszej miłości".
Okazało się, że Beata Jałocha, która niedługo pojawi się w "Pierwszej miłości" doznała złamania kręgosłupa. Niedługo postać Beaty zagości na ekranach, a widzowie poznają ją jako nową sympatię Artura. Chociaż serialowa Beata nie zdradzi Kulczyckiemu, że jeździ na wózku, spotkają się i coś zaiskrzy! Zaprosi ją na drugą randkę. Czy Beata będzie nową dziewczyną Artura, z którą ułoży sobie życie? Dowiemy się już w kolejnych odcinkach serialu "Pierwsza miłość".