"Pierwsza miłość" odcinek 2471 w poniedziałek, 30.03.2017, o godz. 18.00 w Polsacie
Bartek jako jedyny zorientował się, że coś nie gra, gdy Tola zaczęła ponownie kręcić się przy Kulczyckich. Po sprawdzeniu informacji okazało się, że najprawdopodobniej to właśnie ona stała za krytycznym omdleniem Kingi (Aleksandra Zienkiewicz) w ostatnich odcinkach serialu "Pierwsza miłość", a później ją odratowała po to, aby zyskać sympatię byłego szefostwa.
Zobacz: Pierwsza miłość. Melka zostanie policjantką. Nadaje się?
Tola już raz dopuściła się morderstwa i teraz, jak podaje "Świat Seriali", zrobi to ponownie! Kaniewska zda sobie sprawę w 2471 odcinku serialu "Pierwsza miłość", że Bartek odkrył jej spisek i postanowi zeznawać w sądzie przeciwko niej. Ostatnim razem w sprawie morderstwa Maksa (Jędrzej Wielecki) została uniewinniona z powodu guza mózgu wątpliwie wpływającego na jej zachowanie, a tym razem już nic jej nie obroni.
Już na dzień przed procesem w 2471 odcinku serialu "Pierwsza miłość" Tola zastraszy Kingę, która postanowi ubłagać Bartka, aby wycofał się z zeznań. Oczywiście lekarz się nie zgodzi, co już po chwili skończy się dla niego tragicznie! Kaniewska w 2471 odcinku serialu "Pierwsza miłość" odwiedzi go w hotelu, aby z nim "porozmawiać"...
Przeczytaj: Pierwsza miłość. Dominika umrze?! - ZWIASTUN
Gdy nazajutrz w 2471 odcinku serialu "Pierwsza miłość" Emilka (Anna Ilczuk) będzie próbowała skontaktować z ukochanym, nie otrzyma żadnego odzewu. Kiedy Kinga przybędzie do sądu, czeka ją szok - rozprawa została odwołana z powodu śmierci jednego ze świadków. Kobieta pojedzie wraz z Marysią (Aneta Zając) na komisariat, gdzie już będzie przebywała Tola. Kaniewska w 2471 odcinku serialu "Pierwsza miłość" przyzna się do zamordowania Bartka! Kinga rzuci się na nią, a wieści w końcu trafią do Emilki...
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Pierwsza miłość"? Odwiedź nas na Facebooku
