Agnieszka Włodarczyk: Nie chcę by na mojej PRYWATNOŚCI budowano OGLĄDALNOŚĆ serialu PIERWSZA MIŁOŚĆ

2012-06-04 17:39

Agnieszka Włodarczyk ujawnia szokujące kulisy swego odejścia z serialu "Pierwsza miłość". Aktorka twierdzi, że producenci serialu chcieli wykorzystać jej romans z kolegą z planu "Pierwszej miłości", Mikołajem Krawczykiem, do promocji serialu.

- Nie chcę, by na mojej prywatności promowano serial - wyznała Agnieszka Włodarczyk w dwutygodniku "Flesz".  Aktorka twierdzi, że od kiedy jej romans z Mikołajem Krawczykiem wyszedł na jaw, oglądalność serialu wzrosła.

Tak naprawdę jednak już od września 2011 roku fani serialu śledzili z zapartym tchem losy trójki głównych bohaterów - Marysi, Pawła I Anki, których grają, związani ze sobą również w życiu prywatnym, Aneta Zając, Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk.

Jednak producenci "Pierwszej miłości" zaprzeczają rewelacjom aktorki. Nigdy nie chcieli wykorzystywać prywatnej historii Agnieszki Włodarczyk i Mikołaja Krawczyka do promocji w serialu.

>>> Co NAPISAŁA Agnieszka Włodarczyk po  odejściu z serialu Pierwsza miłość

A aktorka  chciała mieć wpływ na scenariusze odcinków, czego się nie praktykuje w polskich serialach.

Nic dziwnego, że ta prośba nie przypadła do gustu producentom i tak Włodarczyk straciła pracę w serialu.

Jej bohaterka, Anka, zostanie potracona przez samochód w ostatnim przed wakacjami, odcinku serialu "Pierwsza miłość", który zobaczymy 18. czerwca.

Prawdopodobnie nie przeżyje  wypadku, choć producenci serialu nie wykluczają współpracy z Włodarczyk w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Najnowsze