Dlaczego aktor odrzucił rolę w serialu "Ojciec Mateusz"?
Decyzja aktora Mikołaja Woubisheta rozeszła się szerokim echem w mediach. Artysta odrzucił rolę w "Ojcu Mateuszu", ponieważ uznał, że nie przyłoży ręki do "podsycania obaw wobec ofiar kryzysu uchodźczego". Krzysztof Grabowski, odpowiedzialny za produkcję serialu "Ojciec Mateusz", zaprzeczył jakoby obawy aktora były słuszne.
– To historia, która gra na strachu wobec uchodźców. I uprawomocnia nieprawdziwą tezę: że uchodźcy mogą być, byle chrześcijańscy, bo muzułmanie podkładają ładunki na placach, gdzie bawią się polskie dzieci. Nie przyjąłem tej roli. Mogę zagrać mordercę, gwałciciela, jestem aktorem. Ale dziś, w szczególnie gorącym momencie, nie mogę przykładać ręki do podsycania obaw wobec ofiar kryzysu uchodźczego. Szczególnie kiedy w tym samym czasie angażuję się w działania przeciwko dyskryminacji. Nie chcę brać udziału w krzewieniu ideologii, z którą się nie zgadzam - powiedział Mikołaj Woubishet, który pozostał nieugięty.
Zobacz, o co chodzi: Ojciec Mateusz - ZAMACH TERRORYSTYCZNY NA PLACU ZABAW
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!