W salonie znajduje zwłoki żony Bogdana, Ewy. Okazuje się, że z domu skradziono cenną biżuterię. Tania zostaje przesłuchana. Gdy w jej torebce policja znajduje cztery tysiące złotych, kobieta trafia do aresztu. Tam odwiedza ją Mateusz. Tania twierdzi, że pieniądze otrzymała w ramach odprawy, a z domu Wiślickich od pewnego czasu ginęły różne przedmioty.
Podczas wizyty w sklepie z używaną odzieżą, duchowny dostrzega w gablocie z biżuterią naszyjnik Ewy, który widział u niej podczas przyjęcia imieninowego jej męża. Wkrótce policja wpada na trop córki Wiślickiego, Pauliny.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!