"Rinke za kratami" odcinek 4 - środa, 30.09.2015, o godz. 22.10 w Polsacie
Wielu więźniów z Krzywańca, nim trafiło do zakładu karnego, borykało się na wolności z różnymi uzależnieniami. Pobyt w więzieniu to dla nich przymusowy odwyk i okazja do skorzystania z pomocy psychologów.
Zobacz: Rinke za kratami - ZWIASTUN nowego serialu Polsatu. Producent Rinke Rooyens w więzieniu
W 4 odcinku "Rinke za kratami" producent Rinke rozmawia w celi z Adamem S. o kłopotach z alkoholem i agresją. Namawia go do udziału w terapii grupowej. Adam zgadza się na takie rozwiązanie! - Nie wiedziałem, czy otworzę się i będę mówił. Udało się - opowiada skazaniec.
Terapia skazańców przynosi efekty, gdy osadzony chce się zmienić. Adam ma motywację, ciągle żyje nadzieją, że zobaczy Magdę. To dla niej chce pracować nad sobą! Ale są też tacy więźniowie, którzy nie chcą zmienić swojego życia ani dla siebie, ani dla innych.
Adam Ł., recydywista z wytatuowaną twarzą, nie widzi sensu w kontaktach z psychologiem i odmawia uczestnictwa w grupach terapeutycznych. - Psychiatra będzie mnie męczył tabletkami. Widziałem jak z normalnych osób, które są nerwowe, robią rośliny. Oni po tych tabletkach przestają funkcjonować!
Patrz: Rinke Rooyens - kim jest? Co osiągnął?
Rinke ponownie odwiedza Marcina L. Okazuje się, że szczera rozmowa z Rinke była dla niego bardzo ważna. Przestał zarzucać władze więzienia stosami skarg. W trakcie tego spotkania, Marcin opowiada także o swojej próbie samobójczej: - Połknąłem metal. Specjalnie to zrobiłem, aby wydostać się z tego zakładu karnego. To wstrząsające wyznanie więźnia przypomina Rinke o samobójstwie jego własnej matki.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!