"O mnie się nie martw" 3 sezon ostatni odcinek 13 (odc. 39) - piątek, 4.12.2015, o godz. 20.10 w TVP2
Ostatni odcinek 3 sezonu "O mnie się nie martw" nareszcie odsłania wszystkie tajemnice Łukasza Drzewieckiego, byłego chłopaka Doroty (Angelika Kurowska), młodszej siostry Igi Małeckiej (Joanna Kulig), który okazał się oszustem.
To przez niego Marcin Kaszuba wylądował w więzieniu. Po bójce w kawiarni Łukasz został bowiem ranny, a prawnik trafił za kratki. Wyszedł na wolność, ale nie na długo. Bo w finale "O mnie się nie martw" Marcin znów zostaje zatrzymany przez policję.
Przeczytaj: O mnie się nie martw 3 sezon. Samobójstwo w ostatnim odcinku. Łukasz wyskoczy z okna
W 13 odcinku "O mnie się nie martw" 3 Łukasz odnajduje się w jednym ze szpitali w Warszawie. Laura Curyło, która rozpoznała w nim byłego adwokata Michał Chorodyńskiego decyduje się go odwiedzić, choć sporo ryzykuje, bo przecież jest prawniczką Marcina.
Łukasz, bo tak teraz nazywa się Michał, pół roku temu wyszedł z więzienia. Spędził za kratkami kilka lat za spowodowanie wypadku po pijanemu, w którym zginęła jego dziewczyna Anna Wrońska. To na jej grób poszedł kiedy poprzednio uciekł ze szpitala.
Laura chce wiedzieć dlaczego Michał się do niej nie odezwał i dlaczego podaje się za Łukasza Drzewieckiego. - Po tym co ci zrobiłem, przestań... Tak się teraz nazywam. Laura, nie chcę mieć nic wspólnego z tym gościem, którym byłem kiedyś. Przepraszam, że cię zostawiłem dla jakiejś...
Patrz: O mnie się nie martw 4 sezon. Iga i Marcin nie będą razem?
Podczas przesłuchania Łukasz zeznaje policjantowi, że Marcin Kaszuba jest niewinny. To on sprowokował bójkę, w której został ranny. Przyznaje się też, że jest oszustem i podawał się za prawnika, którym już nie jest. Ale nie chciał nikomu wyrządzić krzywdy.
- Zaszkodziłem kobiecie, która mnie kochała. Zostawiłem ją dla innej, a ta inna najpierw zrujnowała mu karierę, a potem życie - mówi funkcjonariuszowi.
Laura zapewnia Marcina, że Łukasz nie jest żadnym oszustem. Jako były adwokat co prawda stracił prawo do wykonywania zawodu, lecz nigdy nie przestał być prawnikiem.
- Rozstał się ze mną z dnia na dzień, znajomi go ostrzegali, że ta kobieta nim manipuluje, ale on oszalał dla niej, stracił jakiś instynkt samozachowawczy. Potem ona go wciągnęła w te swoje ciemne, lewe interesy. Dlatego stracił uprawnienienia. A potem wsiadł z nią do samochodu. Miał prawie 2 promile we krwi i nie zatrzymał się na czerwonym świetle - wyjawia Marcinowi jego prawniczka.
Spowiedź Łukasza nie pozwala mu jednak odciąć się od przeszłości, zapomnieć o tym, co było. W akcie desperacji Łukasz postanawia popełnić sambobójstwo...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
