Na dobre i na złe. Śmierć Jana Stanisławskiego po postrzale. Dlaczego Krzysztof Kwiatkowski odchodzi z Na dobre i na złe?

2016-09-07 22:21

Jan Stanisławski z "Na dobre i na złe" nie przeżyje po tym jak został postrzelony podczas ataku bandytów na Leśną Górę. To niestety oznacza tylko jedno - Krzysztof Kwiatkowski odchodzi z "Na dobre i na złe" po prawie trzech latach spędzonych na planie serialu. Śmierć Jana w "Na dobre i na złe" jest zarazem pożegnaniem z tym bohaterem.

"Na dobre i na złe" odcinek 642 ŚMIERĆ JANA - środa, 7.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Dlaczego Krzysztof Kwiatkowski żegna się z "Na dobre i na złe" właśnie w momencie gdy wątek Janka i Oli Pietrzak (Anna Karczmarczyk) robił się coraz bardziej ciekawy? Para lekarzy z Leśnej Góry miała wziąć ślub, Jan wreszcze pokonał uzależnienie od hazardu i dzięki miłości do Oli zmienił swoje życie. Na razie aktor nie zdradza powodów swojego odejścia z "Na dobre i na złe". Być może była to decyzja producentów serialu, niezależna od niego.

Patrz: Na dobre i na złe. Jan nie przeżyje! Przemek będzie następny? Kto zginie w zamachu w Leśnej Górze?

Jedno jest pewne, w 642 odcinku "Na dobre i na złe" widzowie zobaczą dramtyczną śmierć Jana Stanisławskiego, który umrze kilka godzin po tym jak został postrzelony przez bandytę Czarnego (Maciej Mikołajczyk). Co prawda lekarze z Leśnej Góry podejmą próbę ratowania Janka i nawet przekonają zamachowców, by zgodzili się na operację, lecz zabieg skończy się niepowodzeniem. Nie pomoże sam profesor Falkowicz (Michał Żebrowski), który będzie operował Janka. Tuż po tym jak znamity chirurg ogłosi sukces serce Jana się zatrzyma...

Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2016. Tragiczna śmierć Jana! Co będzie z Olą i Przemkiem?

Ostatnia scena z udziałem Krzysztofa Kwiatkowskiego w 642 odcinku "Na dobre i na złe" będzie bardzo wzruszająca. Ola podejdzie do leżacego na stole operacyjnym już martwego Jana i w ogóle nie będzie przyjmować do wiadomości, że jej ukochany odszedł. Spróbuje nawet podłączyć mu nową kroplówkę. - Ola on nie żyje... - powie jej Adam. - Nie, my go wyleczemy, zobaczysz. Nic się nie martw - wyzna załamana Ola.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze