"M jak miłość" odcinek 1187 - wtorek, 29.12.2015, o godz. 20.40 w TVP2
W 1187 odcinku ''M jak miłość'' Ala nadal boi się mieszkać na wsi. Ponoć dom, do którego się wprowadziła razem z Pawłem i Basią (Gabriela Raczyńska) jest nawiedzony!
Patrz: M jak miłość. Tomek zazdrosny o Wojtka! Asia zdradza Chodakowskiego?
Kisielowa (Małgorzata Różniatowska) i jej opowieści napędziły Ali strachu. Żona Zduńskiego powoli zaczynała wierzyć w te demony i duchy, bo w mieszkaniu cały czas rozlegały się dziwne odgłosy
Paweł chwytał się za głowę. Skrzypiące schody i przeciąg powodujący trzaskanie drzwi potrafił wytłumaczyć. Ale odgłosy dobiegające z góry? Legenda głosi, że ktoś popełnił tam kiedyś samobójstwo. Ala będzie skłonna wierzyć w niespokojnego ducha, aż Lucjan zajmie się sprawą.
Patrz: M jak miłość. Franek namiętnie całuje Natalkę
Senior rodu Mostowiaków wie, że Kisielowa ma bujną wyobraźnię. I właśnie dlatego sam złoży wizytę na strychu Ali i Pawła.
-Tak myślałem. Macie na strychu łasice!
-Takie małe zwierzątko, a ja prawie osiwiałam ze strachu - zaśmieje się Ala.
Czy teraz żona Pawła będzie już spokojniejsza?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!