"M jak miłość" odcinek 1171 - wtorek, 3.11.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Leśniczy Franek do tej pory był tajemniczy i spławiał Ulę (Iga Krefft). Dlaczego? Chłopak przeżył prawdziwy sercowy dramat, ale dopiero w 1171 odcinku ''M jak miłość'' opowiada o tym Natalce.
Zobacz: M jak miłość. Tragiczny wypadek Darka. Ojciec Hani umrze?
W 1171 odcinku ''M jak miłość'' Natalka żali się leśniczemu, że żałuje, że jej córka Hania (Maja Marczak) wychowa się bez ojca. Darek Maj (Marcel Sabat) po wypadku planuje powrót do Niemiec i ślub z Sabine. Możliwe, że na zawsze zapomni o tym, że ma dziecko z Mostowiaczką.
W rewanżu Franek otwiera się przed Natalką i opowiada jej o swoim sercowym rozczarowaniu. Młody leśnik z Grabiny był kiedyś bardzo zakochany. Oświadczył się swojej dziewczynie. Planowali ślub i szczęśliwą rodzinę.
Niestety w dniu ceremonii, dziewczyna uciekła sprzed ołtarza do jego przyjaciela. To był cios, po którym leśniczy do dziś ma zranione serce i nie potrafi zaufać żadnej kobiecie.
Przeczytaj: M jak miłość. Powrót Darka. Były chłopak Natalki chcą ją odzyskać i być ojcem Hani
Ula wiele razy pytała Franka, co się stało z jego byłą. Leśniczy szybko zmieniał temat i nigdy nie chciał o tym rozmawiać. Dopiero w 1171 odcinku ''M jak miłość'' zwierza się ze swoich problów Natalce, która także wiele przeszła.
Czy Natalka powie siostrze o sercowym zawodzie Franka? A może skutecznie pocieszy leśniczego? Czy Franek zapomni o przeszłości i zaufa Natalce na tyle, by zostać ojcem Hani?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Zapisz się: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail
Zobacz PROGRAM TV na SE.pl >>>