Odkąd poinformowaliśmy, że nowe władze TVP zamierzają zlikwidować "Klan", aktorzy serialu zaczęli drżeć o swoją przyszłość. Większość z nich rozpoczęła poszukiwania nowej pracy. Wszystko wskazuje jednak na to, że na razie mogą się wstrzymać.
Patrz: Klan. Barbara Bursztynowicz żegna się z Klanem i szuka nowej pracy
Szefostwo TVP już dogadało się z serialem "M jak miłość" i lada chwila zrobi to z "Klanem". Tym bardziej że telewidzowie masowo stanęli w obronie telenoweli. W ostatnim tygodniu oglądalność podskoczyła do 2,76 mln widzów, pokonując "Drugą Szansę", "Pierwszą miłość" oraz "Na Wspólnej" w telewizjach konkurencyjnych.
Z takiego obrotu sprawy zadowolona jest Izabela Trojanowska, która w "Klanie" od 19 lat gra Monikę. Tak samo jest z produkcją serialu.
Patrz: Klan zostaje w TVP! Prezes Jacek Kurski zaprzecza, że to koniec Klanu
- Umowa na realizację "Klanu" kończy się w czerwcu. Producenci Paweł Karpiński i Wojciech Niżyński spodziewają się, że rozmowy w sprawie ewentualnej kolejnej transzy rozpoczną się jak co roku najwcześniej pod koniec kwietnia. W tym sezonie żaden z aktorów ani nikt z członków ekipy realizującej serial nie ma obniżonego wynagrodzenia. Przy okazji warto zwrócić uwagę na to, że "Klan" jako jedyny z seriali TVP produkowanych przez firmę zewnętrzną w dużej mierze realizowany jest na terenie Telewizji Publicznej - mówi nam Anna Wiejowska, rzeczniczka "Klanu", i dodaje:
- Pragniemy podziękować widzom za wsparcie oraz redakcji "Super Expressu" za podjętą na łamach akcję w celu utrzymania produkcji "Klanu" na antenie TVP 1.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!