"M jak miłość" odcinek 1364 - poniedziałek, 9.04.2018, o godz. 20.50 w TVP2
Mateusz Mostowiak z "M jak miłość" szaleje na punkcie Justyny do tego stopnia, że jest w stanie dla niej zrobić absolutnie wszystko. Nawet jeśli to oznacza konflikt z całą rodziną. Udowodnił już to gdy wziął na siebie winę za zabójstwo Maćka Garlickiego (Kamil Mróz).
Kiedy w 1364 odcinku "M jak miłość" ma zapaść wyrok w sprawie Justyny nie wyobraża sobie, by mogło go zabraknąć na sali rozpraw. W końcu to zeznania Mateusza pozwoliły ustalić prawdziwą wersję wydarzeń, a Justyna mogła dowieść, że działała w obronie własnej, bo były kochanek jej groził.
Marek nie chce jednak o tym słyszeć. Zabrania synowi udziału w sprawie. 17-latek nie zamierza go jednak słuchać. Wymyka się z domu, nie bacząc na konsekwencje. Mostowiak spotyka go na przystanku autobusowym gdzie Mateusz czeka na autobus do Warszawy. - Tak myślałem, że cię tutaj znajdę...
- I co zaprowadzisz mnie do szkoły, jak jakiegoś gówniarza?
Marek proponuje synowi układ. - Nie, pojadę z tobą na tę rozprawę. Ale pod jednym warunkiem - że dasz sobie spokój i nie będziesz się więcej spotykał z Justyną... Dzisiejsza rozprawa i koniec. Obiecujesz?
- Ok... - obiecuje Mateusz, jednak nie zamierza dotrzymać danego ojcu słowa.
Kocha Justynę i chce być blisko niej. Kiedy po powrocie do Grabiny Justyna staje się celem ataku Krzysztofa Banacha (January Brunov), bogatego i wpływowego właściciela cukierni, Mateusz znów staje w jej obronie. Wybija szybę u Banacha, lecz zostaje przyłapany na gorącym uczynku. Marek o wszystkim się dowiaduje...
Patrz: Śledztwo Marcina z "M jak miłość". Odkryje przekręt Artura z badaniami DNA
Przeczytaj: Simona znów w "M jak miłość"? Agnieszka Fitkau-Perepeczko chce wrócić do serialu
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Marzy ci się risotto delikatne, aksamitne i esencjonalne zarazem, ale nie wiesz jak się zabrać do przygotowania tego dania? - Sprawdź nasz wypróbowany przepis!