"Barwy szczęścia" odcinek 1689 w piątek, 1.09.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W 1689 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Arturowi uda się spotkać podstępem z Martą. Żona Chowańskiego nie będzie zadowolona, że małżonkowi udało się ją odnaleźć. Artur będzie wściekły na ukochaną, że nic mu nie powiedziała i zostawiła go wyjeżdżając do Białegostoku.
Marta w 1689 odcinku serialu "Barwy szczęścia" wyjdzie z kawiarni, jednakże Chowańskiemu uda się ją dogonić, zanim wsiądzie do auta.
- Wybacz mi, zacznijmy wszystko od początku - poprosi Artur.
- ja to właśnie zrobiłam przyjeżdżając tutaj, zaczęłam wszystko od początku, bez ciebie!
- Musiałem wyjechać, dlaczego tak trudno to zrozumieć?!
- Dlaczego tobie tak trudno zrozumieć, ile ja poświęciłam dla ciebie, nie oczekując niczego w zamian poza lojalnością. Wyjechałeś Artur raz. Wbrew temu, o co cię prosiłam, okej. Walczyłam o ciebie. I może udałoby się skleić to nasze całe życie, gdybyś nie wyjechał drugi raz. I do tego kłamał! Gdyby nie Ewa, dowiedziałabym się pewnie o twoim wyjeździe w dniu wylotu.(...) Nie Artur. Pamiętasz, co powiedziałeś? Żebym pomyślała o sobie? Wzięłam sobie twoje słowa do serca.
- A więc naprawdę...? Wróciłaś do Piotra.
- Ty mnie w ogóle nie znasz - powie Marta i odjedzie samochodem.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, ostatni odcinek 1679: Marta rozpacza przez rozwód z Arturem
Zobacz: Barwy szczęścia odcinek 1680, po wakacjach: Kasia odejdzie od Łukasza?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!