Na Wspólnej odc. 2748. Marek (Grzegorz Gzyl), Lena (Laura Breszka), Szymek (Oliwia Glanowska)

i

Autor: Radek Orzeł/ TVN Na Wspólnej odc. 2748. Marek (Grzegorz Gzyl), Lena (Laura Breszka), Szymek (Oliwia Glanowska)

Na Wspólnej, odcinek 2748: Marek po wypadku Szymona odda syna Lenie - ZWIASTUN

2018-09-14 23:22

W 2748 odcinku „Na Wspólnej” Marek (Grzegorz Gzyl) prawdopodobnie podejmie najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Zimiński uzna, że lepiej dla Szymka (Oliwia Glanowska) będzie, gdy wychowa go Lena (Laura Breszka). Marek odda syna siostrze zmarłej Natalii (Laura Breszka), bo uzna, że jest za stary na ojca. Zobacz zwiastun 2748 odcinka „Na Wspólnej” i zobacz ostatnie wspólne chwile Marka z synem.

"Na Wspólnej" odcinek 2748 - środa, 19.09.2018, o godz. 20.15 w TVN

W 2747 odcinku „Na Wspólnej” Marek doprowadzi do upadku syna. Szymek spadnie z przewijaka, gdy Zimiński na moment się odwróci. Marek wpadnie w panikę, a widząc jak jego syn krwawi od razu wezwie pogotowie… Ta sytuacja tylko utwierdzi go w przekonaniu, że nie nadaje się na ojca. Jest już za stary, nie ma refleksu, ani cierpliwości. Zimiński uzna, że Lena będzie lepszą opiekunką dla Szymka.

W 2748 odcinku „Na Wspólnej” Lena dowie się, że Marek zaakceptował jej propozycję. Zimiński zgodzi się, by siostra bliźniaczka Natalii zaadoptowała ich syna. To niestety wiąże się z tym, że Marek już nigdy go nie zobaczy. Lena mieszka w Australii i właśnie tam wywiezie maleństwo.

-Mój mąż szykuje piękny, nowy dom. Szymon będzie miał pokój z widokiem na ocean – powie zadowolona Lena, ale Marek nie będzie mógł podzielić jej entuzjazmu. W tym samym odcinku spotka się ze starszą córką. Gosia (Anna Kerth) będzie w szoku, gdy dowie się, jaką decyzję podjął ojciec.

-Oddaje Szymona – powie zapłakany Marek.
-Co? – Gosia nie będzie mogła uwierzyć w to, co słyszy.
-Ja już nie mam siły – doda załamany Zimiński. Co wydarzy się dalej? Czy Gosia pozwoli ojcu oddać najmłodszego syna obcej kobiecie?

Sonda
Czy Marek powinien oddać Lenie Szymka?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze