Franek widzi, jak nieznajomy mężczyzna rozsypuje na ich osiedlu karmę. Próbuje przyłapać go na gorącym uczynku, ale truciciel ucieka, a nastolatek nie zdąża dostrzec jego twarzy. Później ktoś podrzuca na wycieraczkę Bergów list. Treść wiadomości, którą znajduje Joanna, wskazuje, że mordercą zwierząt jest któryś z sąsiadów. Wieczorem przestępcę spotyka pani Gabriela, ekscentryczna staruszka.
Po zasłabnięciu i kolejnym pobycie w szpitalu Michał postanawia zadbać o kondycję. Przechodzi na dietę. Początki są trudne - do Brzozowskiego przychodzi bowiem Marcin z piwem oraz pizzą. Panowie zostają przyłapani przez ojca kolegi Ignasia, Roberta.