Sławek ponownie przychodzi do tartaku, ale tym razem towarzyszy mu Tania. Jak się okazuje, policjant podjął dobrą decyzję. Rozpacz Ukrainki po stracie brata porusza bowiem serce jednego z pracowników. Mężczyzna ujawnia ważną informację. Jeśli Witalij wyszedłby z pracy w kombinezonie, zostałby posądzony o kradzież przez skąpego szefa.
Franek okłamuje Bogdana, że pierwsze lekcje w jego szkole zostały odwołane. Dzięki temu może bez przeszkód grać z Czarkiem w gry internetowe. Drugiego z nastolatków denerwuje mieszkająca piętro wyżej sąsiadka - wiolonczelistka, która akurat ćwiczy. Chcąc ją uciszyć, uderza w sufit kijem od szczotki. Nieprzemyślany czyn chłopaka będzie miał szczególnie przykre konsekwencje dla... Berga.