"Na dobre i na złe" po wakacjach 2020 nowe odcinki od września w TVP2
Gwiazda "Na dobre i na złe" Marta Żmuda Trzebiatowska oczekiwała na narodziny córeczki w najgorszym możliwym momencie! Z wywiadu w "Wysokich Obcasach" wiadomo, że dziewczynka otrzymała imię Paulinka. Aktorka odeszła na urlop macierzyński i myślała, że w spokoju urodzi drugie dziecko, tak samo, jak trzy lata wcześniej urodziła syna. Niestety, w marcu bieżącego roku wybuchła pandemia koronawirusa i ciężarna Żmuda Trzebiatowska musiała zmierzyć się nie tylko z izolacją, ale również ze strachem o swoje pociechy.
- Nie tak wyobrażałam sobie końcówkę czasu oczekiwania na dziecko (...). Pojawił się stres, najbardziej lęk o dzieci - ich zdrowie, bezpieczeństwo i przyszłość - zdradziła aktorka w "Świat&Ludzie". Gwiazda "Na dobre i na złe" odchodziła od zmysłów! Oczywiście jej fatalny stan nie umknął uwadze otoczenia, włączając w to przyjaciół z pracy. - Wszyscy w teatrze myśleliśmy o Marcie, trzymaliśmy za nią kciuki. Ona jest towarzyska, lgnie do ludzi, ale przecież taki "dołek psychiczny" w ciąży to problem, z którym zmaga się wiele kobiet, także takich, które na co dzień zarażają optymizmem - zdradziła gazecie znajoma aktorki. Na szczęście na odsiecz załamanej mamie przybył Kamil Kula, mąż gwiazdy.
Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2020. Hania ujawni swój tajemniczy plan. Zostawi Michała na zawsze?
Gwiazdy "Na dobre i na złe" wymyśliły serial online "Zostań w domu". Razem z koleżankami i kolegami po fachu Marta Żmuda Trzebiatowska i Kamil Kula kręcili kolejne odcinki w domowym zaciszu. Okazało się to remedium na problemy ciężarnej aktorki, która poświęcając uwagę nowemu projektowi, zapomniała o strachu: - Zajęło nam to trochę głowę, w której podczas pandemii pojawiały się różne niepokoje - powiedziała. Oczywiście pochwaliła się sukcesem serialu:
Kiedy dwa miesiące temu @kamilkula.official wpadł na pomysł miniserialu #ZostańWdomu uznałam, że może to być cudowna przygoda, która pozwoli nam przez moment zapomnieć o tym co dzieje się „za oknem”- w Polsce i na świecie. ?? napisała w maju. Jak widać, wszystko się ułożyło, a świeżo upieczona mama trzymiesięcznej Pauliny wróciła już do pracy. Wiadomo, że pojawiła się na planie serialu "Blondynka", ale nie zapomniała też o "Na dobre i na złe". Czy jej bohaterka Hania Sikorka w nowym sezonie wróci do Michała (Mateusz Janicki)? Przekonamy się oglądając nowe odcinki po wakacjach 2020.