"Na dobre i na złe". Wiktoria zgadza się na randki z Falkowiczem

2013-10-23 22:28

Wiktoria Consalida (Katarzyna Dąbrowska) z "Na dobre i na złe" odrzuciła oświadczyny Andrzeja Falkowicza (Michał Żebrowski), ale wciąż ma słabość do profesora. A Falkowicz nie poddaje się i wszelkimi możliwymi sposobami próbuje przekonać do siebie ukochaną. W 534 odcinku "Na dobre i na złe" Wiki w końcu wybucha. Ma dosyć tego, że Andrzej wciąż nie daje jej spokoju. Rzuca mu w twarz, że jest jak senny koszmar. Chwilę później zgadza się na randki z "potworem", jednak pod jednym warunkiem.

"Na dobre i na złe" odcinek 534 - środa, 23.10.2013, o godz. 20.40

Między tą parą chirurgów z Leśnej Góry iskrzy od dawna, ale czy to prawdziwa miłość? Relacja Wiktorii z Falkowiczem opiera się nie tylko na wzajemnej fascynacji, lecz również utarczkach słownych. Consalida nie ma żadnych oporów, żeby powiedzieć profesorowi wprost co o nim myśli. Wątpi bowiem w szczerość jego intencji, a oświadczyny wydają jej się tylko kolejną, sprytną sztuczką.

Przeczytaj: "Na dobre i na złe". Hana i Piotr kochają się w Leśnej Górze - zdjęcia

W 534 odcinku "Na dobre i na złe" między Wiki a Falkowiczem dochodzi do kolejnej konfrontacji. Tym razem coraz bardziej zirytowana lekarka naprawdę wybucha. Nie szczędzi swojemu adoratorowi ostrych słów. - Dlaczego to robisz? Prowokujesz, drażnisz, chowasz się, a potem znowu wyłazisz jak senny koszmar! -

Falkowicz z miną niewiniątka próbuję się tłumaczyć. - Jestem bardziej wyrazisty niż inni. Ale czy to wada? Czy gdybym taki nie był, zwróciłabyś na mnie uwagę?

- Oj przestań! To nie tak. - Wiktoria odwraca wzrok. A Falkowicz czuje, że znów zdobył nad nią przewagę. - A jak? Widzisz, są ludzie, których po prostu lubię za to, że są. I są tacy, którzy mnie lubią. Nie traktują mnie jak twój kolega, jak bestię bez serca.

Chwilę później składa Wiktorii propozycję nie do odrzucenia. - Spróbujmy się poznać. Zwyczajnie, jak dwoje normalnych ludzi, między którymi coś zaiskrzyło, ale chcą sprawdzić, na ile to jest głębokie, poważne.

Patrz: "Na dobre i na złe". Gorący romans Przemka i Zuzy. Julia Kamińska w "Na dobre i na złe"

Dla niej jednak zaproszenie na randki nie jest wystarczającym dowodem na cudowną metamorfozę profesora.
- Nie, to jest jakiś żart! Ja mogę się z tobą spotkać. Ale tylko na gruncie zawodowym - odpowiada ze stanowczością Wiktoria.

- A dlaczego, czy ty też jak twój przyjaciel wydasz na mnie potajemny wyrok. Nie jestem potworem - broni się Falkowicz.
- A masz to na piśmie?
- A jeżeli zdobędę takie zaświadczenie na piśmie, zgodzisz się?
- Tak, wtedy się zgodzę.

Falkowicz podpuszcza Consalidę, bo wie, że ma asa w rękawie - dowód na to, że się zmienił, że nie powinna wątpić w jego moralność. Chodzi o oficjalną zgodę na prowadzenie badań klinicznych nad jego nowym lekiem w Szwajcarii. Lekarka od razu orientuje się, że profesor celowo wymusił na niej zgodę na randki. Zamierza jednak spotykać się z nim tylko na gruncie zawodowym.

Zobacz: Co nowego w "Na dobre i na złe" - WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY

Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Na dobre i na złe"? Polub nas na Facebooku!



Zobacz ZWIASTUN 534 odcinka "Na dobre i na złe" >>>


Najnowsze