Maks zostanie zmuszony stworzyć stanowisko dla Oliwki w "Na dobre i na złe" po wakacjach
Szykują się spore zmiany w Leśnej Górze. Po przepychankach słownych z profesorem Mazurem, Beger wyląduje na dywaniku u dyrektor Woźnickiej (Emilia Komarnicka-Klynstra). Jak podaje portal światseriali.interia.pl, nie dostanie reprymendy za pyskówkę do starszego i bardziej doświadczonego lekarza. Wręcz przeciwnie, Agata powiadomi Begera o możliwości przejęcia stanowiska Mazura. Miałby zostać ordynatorem kardiochirurgi, co zresztą rekomenduje sam profesor. Oczywiście nie będzie tak łatwo, bo zaraz pojawi się pierwsze "ale". Maks usłyszy, że musi zapewnić etat Oliwii i to jest jedyny warunek Mazura, który odejdzie w cień i przeniesie się do pracy w przychodni.
Oliwka nagrabiła sobie u Begera
Przypomnijmy, że Oliwka była adresatką podrywów Maksa, a po odrzuceniu zainteresowania wystartowała lawina zdarzeń. Tym bardziej, że kiedy w poprzednich odcinkach "Na dobre i na złe" Beger chciał dobierać się do stażystki, ona od razu przypuściła atak. W samoobronie wbiła lekarzowi skalpel w rękę, na poważnie go raniąc. Maks nie mógł przez to operować, a nawet zapanować nad własną dłonią! Nie jest tajemnicą, że sprawna kończyna dla kardiochirurga to właściwie mus to dobrej, precyzyjnej pracy przy stole operacyjnym. Na szczęście ręka Begera doszła do sprawności. On jednak doskonale pamięta, co zaszło z Oliwką i kto go tak urządził.
Maks zaproponuje Oliwce etat, a ją zamuruje
Jak podaje wspomniany portal, Maks ostatecznie przystanie na warunek Mazura. Osobiście uda się na rozmowę z Oliwką i zaproponuje jej stanowisko. Odnajdzie dziewczynę na korytarzu SOR-u i tam poprosi o chwilę rozmowy. Oliwka wpadnie w osłupienie, kiedy usłyszy o propozycji stażu na kardiochirurgii.
Po pierwszym szoku przyjdzie czas na kalkulację. Oliwka przystanie na propozycję Maksa. Pytanie tylko, czy w całej sprawie nie kryje się drugie dno. Może Mazur będzie miał swój cel w tym, żeby załatwić Oliwce stanowisko u Begera...