Poważne skutki porwania Kubusia w nowym sezonie "Na dobre i na złe" po wakacjach! Syn Radwana nie będzie mówił
W 888 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach stan Kubusia będzie na tyle dobry, że Marcin (Filip Bobek) w końcu zdecyduje się go wybudzić ze śpiączki farmakologicznej. Ku wielkiej uciesze Aśki i Krzyśka, chłopiec wreszcie otworzy oczy, ale na tym ich radość się skończy. Wszystko przez to, że syn nie odezwie się ani słowem. Wówczas lekarze zaczną się niepokoić, że wina leży po stronie medycznej, ale Molenda uświadomi ich, że tak nie jest, gdyż Kubuś nawet nie będzie próbował mówić! Anestezjolog uzna, że problemem jest psychika chłopca i poleci jego rodzicom spotkanie z psychiatrą, na które w 888 odcinku "Na dobre i na złe" po przerwie wakacyjnej Gawryło i Radwan oczywiście się zgodzą.
Tyle tylko, że w 888 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach jak podaje swiatseriali.interia.pl Kubuś odmówi współpracy również z psychiatrą. Chłopiec nie zgodzi się wykonać polecenia lekarza, czym jeszcze bardziej zmartwi Aśkę i Krzyśka...
- Dobrze, a teraz popatrz na mój palec - poprosi psychiatra, ale chłopiec świadomie odwróci głowę i będzie patrzył na bok.
Wtedy w 888 odcinku "Na dobre i na złe" po przerwie wakacyjnej psychiatra postawi swoją diagnozę, która jednak nie uspokoi rodziców Kubusia. A to dlatego, że lekarz nie będzie w stanie powiedzieć, kiedy jego stan ulegnie poprawie, a Aśka i Krzysiek nie będą w stanie pomóc...
- Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy on z tego wyjdzie. Zdarza się, że dzieci po bardzo traumatycznych doświadczeniach uciekają w sen, w milczenie - orzeknie lekarz.
- Nie możemy mu... jakoś pomóc? - dopyta załamany Krzysiek.
- To jest pierwsza doba po wybudzeniu. Na razie dałbym Kubie czas i spokój - uzna.
Jednak Aśka w 888 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach nie będzie mogła tak bezczynnie czekać i postanowi rozmawiać z przybranym synem. Szczególnie, że zyska pewność, że Kubuś ich słyszy i rozumie, ale świadomie nie mówi przez traumę, którą odczuwa po porwaniu przez Żanetę (Oliwia Adamowicz) i Alka (Szymon Wróblewski)...
- A czy on nas słyszy? - upewni się Aśka.
- Tak, reagował na moje słowa - potwierdzi psychiatra.
- Mogę do niego mówić? - dopyta Gawryło, na co lekarz odpowie z pewnością - Oczywiście!
Aczkolwiek Krzyśkowi w 888 odcinku "Na dobre i na złe" po przerwie wakacyjnej to nie wystarczy. Tym bardziej, że będzie liczył na bardziej doraźną pomoc psychiatry, ale on na spokojnie wyjaśni mu, że jest zdecydowanie za wcześnie, aby podejmować kolejne kroki, gdyż chłopiec musi najpierw dojść do siebie fizycznie, żeby móc zająć się jego psychiką. Oczywiście, psychiatra zapewni rodziców chłopca, że wdroży odpowiednią terapię i przypisze leki, gdyż konsekwencje porwania mogą być naprawdę poważne, ale najwcześniej dopiero za kilka dni...
- Tylko tyle ma pan nam do powiedzenia? A co jeśli dalej nie będzie mówił? - zdenerwuje się Radwan.
- Za jakiś czas będziemy mogli rozpocząć terapię, ale teraz jest na to za wcześnie. Musi dojść do siebie fizycznie. Z tego samego powodu nie dawałbym mu jeszcze żadnych leków... Kuba po takich wydarzeniach może mieć zespół stresu pourazowego, być może nawet realne problemy psychiatryczne... Ale taką ocenę mogę przeprowadzić za kilka dni. Wtedy być może zastosujemy jakieś leczenie farmakologiczne. Teraz jest za wcześnie - wytłumaczy im.