"Na dobre i na złe" po wakacjach 2020 nowe odcinki od września w TVP2
Pandemia koronawirusa sprawiła, że gwiazdor "Na dobre i na złe" Michał Żebrowski całkowicie odpuścił sobie strzyżenie i zapuścił bujną czuprynę! Aktor wcielający się w kultowego Falkowicza z Leśnej Góry zaczął przypominać Wiedźmina, którego grał za czasów swojej młodości. Przestał też golić brodę, która, według niektórych, upodobniła go do "Dziadka Mroza". Szokująca metamorfoza Żebrowskiego wywołała niemałe zamieszanie. Zdania o niej zdecydowanie podzieliły się na dwa obozy... Nie zabrakło niewybrednych komentarzy! Nie odpuścili mu nawet w urodziny.
"Matko ? co się stało z tym przystojniakiem z NDiNZ ??? Dziadziuś ??♀️??♀️? Najlepszego !!! ???"
"Z całym szacunkiem ale Pan z siebie robi 80 latka ?Oczywiście sto lat !!!!Ale niech Pan już będzie przystojnym Falkowiczem?"
"Ale zdziadziałeś?"
"Panie michale te wlosy do pana naprawde bardzo pasuja ? moim zdaniem duzo lepiej niz w tych krotszych swietna metamorfoza
"Naturalna mutacja w Wiedźmina ?"
"Tak czy siak, przystojniak z Pana ?" pisali fani pod jego zdjęciami.
Przeczytaj: Powrót Adama do Na dobre i na złe?! Krajewski nie żyje, ale w Leśnej Górze pojawi się nowy ślad
Czy po wakacjach 2020 w takiej wersji zobaczymy również Falkowicza w "Na dobre i na złe"? Aktorzy wrócili już na plan, jednak na razie Michał Żebrowski nie dołączył do kolegów i koleżanek z pracy. Fani mogą jednak być spokojni - Andrzej z pewnością pojawi się na ekranie taki, jakiego go zapamiętaliśmy w ubiegłym sezonie. Produkcja nie dopuści do nieścisłości w fabule. W końcu aktorki seriali nie mogą nawet zmieniać według uznania kolorów swoich paznokci z powodu nieregularnego kręcenia scen, a co dopiero mówić o takiej spektakularnej przemianie! Zresztą, Falkowicz z "Na dobre i na złe" jest perfekcjonistą i pedantem, więc z pewnością nie pozwoliłby sobie na zaniedbanie nieskazitelnego wyglądu. Wystarczy chwila u fryzjera, kilka machnięć pędzlem w charakteryzatorni, a stary Andrzej wróci raz-dwa!