"Na dobre i na złe" nowe odcinki po wakacjach 2018 od środy, 29.08.2018, o godz. 20.50 w TVP2
Kiedy Daria Trafankowska zachorowała na nowotwór trzustki jej przyjaciele z planu "Na dobre i na złe" nawet nie podejrzewali, że choroba tak szybko ją zabierze. Aktorka walczyła z rakiem przez osiem miesięcy. Zmarła 9 kwietnia 2004 roku, a zaledwie miesiąc wcześniej ostatni raz pojawiła się na planie "Na dobre i na złe".
Scenarzyści serialu nie mieli wyjścia - musieli rozpisać wątek śmierci Danusi także w "Na dobre i na złe". Jej pożegnanie wywarło olbrzymi wpływ na życie Stefana Trettera. Wątek dyrektora szpitala w Leśnej Górze ograniczył się tylko do sfery zawodowej.
Piotr Garlicki, który w obsadzie "Na dobre i na złe" jest od 45 odcinka, nie ukrywał w jednym z wywiadów, że postać Trettera ucierpiała po stracie żony. Kochał ją całym sercem i choć w jego życiu pojawiły się inne kobiety, to żadna nie zastąpiła mu Danusi na dłużej.
- Mam przeświadczenie, że od pewnego czasu jestem w tym serialu dębem Bartkiem. Pomnikiem przyrody, który ma wiązać stare i nowe, nawiązywać do serialu z lat jego świetności i tego, co się dzieje w Leśnej Górze. Powiedzmy to wprost - Tretter został pozostawiony sam sobie po śmierci Darii Trafankowskiej, która grała jego żonę - żalił się aktor.
Mimo, że scenarzyści "Na dobre i na złe" trochę zapomnieli o Tretterze, grający tę postać Piotr Garlicki cierpliwie czeka na swoją szansę. W ostatnim sezonie "Na dobre i na złe" przed wakacjami 2018 Stefan pojawiał się w Leśnej Górze bardzo rzadko. Nie był już dyrektorem, ale lekarzem w karetce pogotowia.
- Były różne próby wspomożenia mojego bohatera, ale to się nie sprawdziło. W tej chwili Tretter jest obok tego, co dzieje się w szpitalu. W Leśnej Górze toczy się życie, podejmowane są sprawy lecznictwa, socjalne i prywatne, a on trwa niczym niewzruszona samotna skała w morzu problemów innych bohaterów. Uważam, że ta postać jest warta większego zainteresowania - dodał aktor.
Być może w kolejnym sezonie "Na dobre i na złe" serce Trettera zabije mocniej dla matki Artura Barta (Piotr Głowacki). Do Leśnej Gry wróci bowiem szalona pani seksuolog Aurelia (Iwona Bielska), której Stefan wpadł już w oko...