"Na dobre i na złe" odcinek 641 po wakacjach 2016 - środa, 31.08.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Dzień ślubu Oli i Jana z "Na dobre i na złe" wcale nie będzie przypominał najpiękniejszego dnia w ich życiu. Wręcz przeciwnie - marzenie o romantycznej ceremonii zamieni się w koszmar kiedy w 641 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach 2016 tuż przed uroczystością Czarny (Maciej Mikołajczyk) znów pojawi się w hotelu rezydentów w Leśnej Górze.
Przestępca zmusi Stanisławskiego, by pomógł jego bratu Miśkowi (Antoni Królikowski), który został postrzelony. Bandyta, u którego hazardzista Jan miał długi zagrozi mu bronią, jeśli lekarz nie zgodzi się z nim pójść.
Z kolei Ola, którą do ślubu będzie szykować jej przyjaciółka Klaudia (Julia Wyszyńska), zacznie się denerwować, że trzy godziny przed pójściem do ołtarza nie jest jeszcze gotowa. Na domiar złego Jan nie odbierze z kwiaciarni jej ślubnego bukietu i nie sprawdzi, czy w kościele wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Zdenerwowana panna młoda wyładuje swoją złość na narzeczonym, który zaraz potem przepadnie bez śladu.
Klaudia, widząc zdenerowanie Oli, postara się ją pocieszyć. - Bierzesz ślub i to jest taka panika przedślubna, to jest zupełnie normalne! Panna młoda będzie się jednak martwić, że Jan zrezygnował ze ślubu i po prostu uciekł.
- A jak on mnie zostawił?
Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2016. Jan zginie na oczach Oli po postrzale Czarnego- ZWIASTUN
Niestety prawda będzie zupełnie inna. Janek zostanie zakładnikiem Czarnego, Miśka i Lidki (Angelika Kujawiak), terrorystów, którzy pojawią się w Leśnej Górze, by lekarz mógł przeprowadzić operację rannego. Świadomi tego, że policja depcze im po piętach sterroryzują kilku lekarzy i zamkną ich jako zakładników na bloku operacyjnym...
Jan, choć będzie miał szansę uciec ze szpitala, zdecyduje się porozmawiać z Czarnym, by przekonać go do poddania się. Wtedy bandyta strzeli do niego. Nagle do szpitala wbiegnie Ola w sukni ślubnej, która pochwyci w ramiona rannego ukochanego.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail