W 603 odcinku ''Na dobre i na złe'' Hana i Piotr wracają do siebie. Małżeństwo lekarzy z Leśnej Góry zawisło na włosku po tym, jak Gawryło dowiedział się o romansie żony z Krzysztofem Radwanem (Mateusz Damięcki). W ostatnim odcinku ''Na dobre i na złe'' przed wakacjami zakochani godzą się i postanawiają razem wyjechać do Izraela, gdzie na świat przyjdzie ich dziecko.
Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Hana urodzi Piotrowi syna
To zła wiadomość dla fanów tej pary. Okazuje się, że Hana i Piotr nie wrócą do Polski we wrześniu 2015, a ich bohaterzy na zawsze znikną z obsady serialu ''Na dobre i na złe''.
- Pojawią się inne, równie ciekawe wątki. Na pewno nie zobaczymy Hany i Piotra w nadchodzącym sezonie. Nie zamykamy jednak furtki i nie wykluczamy, że kiedyś jeszcze ci bohaterowie pojawią się w serialu. Będą to jednak epizody. O powrocie na stałe raczej nie ma mowy - powiedziała osoba z produkcji serialu w rozmowie z ''Super Expressem''.
Sama Kamilla Baar pożegnała się właśnie z fanami Hany i przyznała, że odchodzi z serialu na zawsze. O tym, że Kamilla Baar odchodzi z serialu plotkowano od dawna, ale dopiero teraz aktorka zabrała głos w tej sprawie.
"Kochani Widzowie,
Chcę się z Wami pożegnać. Wyjeżdżam. Już jutro. Moja praca w Polsce w szpitalu w Leśnej Górze w ciągu ostatnich trzech lat dobiegła końca. Moje małżeństwo z Piotrem Gawryłą, nasza miłość, to doświadczenia, które ze mną zostaną na zawsze. Mam nadzieję, że Wy także zapamiętacie nasze role. Do Widzenia.
Dziękuję Wam bardzo za wiele Waszych dowodów życzliwego uznania. I za Waszą sympatię. Hana Goldberg" - napisała Kamilla Baar na Facebooku.
Marek Bukowski, czyli serialowy Piotr Gawryło też ma na siebie pomysł. Podobno aktor spróbuje swoich sił w roli producenta i stworzy własny serial.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!