"Na dobre i na złe" odcinek 954 - środa, 23.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 954 odcinku "Na dobre i na złe" dyrekcja prestiżowego liceum nie zostawi Damianowi nawet cienia szansy na obronę. Mimo że chłopak będzie próbował wyjaśnić sytuację, nikt nie będzie chciał go słuchać. Zarzuty będą poważne... Donos na kolegów, bójka i oskarżenie o handel. W dodatku pojawią się zeznania jednej z uczennic, pochodzącej z tzw. "dobrego domu", które pogrążą Damiana kompletnie. Choć chłopak wcześniej sam padł ofiarą przemocy, to właśnie jego przedstawią jako agresora!
Damian usłyszy, że nie pasuje do tego liceum, że nie ma miejsca dla takich jak on. Marcin w 954 odcinku "Na dobre i na złe", który będzie obecny przy całym zamieszaniu, wybuchnie. Nie pozwoli na to, by jego syn został upokorzony bez walki, zwłaszcza że wie, jak wiele Damian już przeszedł. Ale jego bunt nie zrobi wrażenia na zarządzie szkoły...
Damian w 954 odcinku "Na dobre i na złe" zostanie wyrzucony ze szkoły!
W 954 odcinku "Na dobre i na złe" Damian stanie przed poważnymi zarzutami, które doprowadzą do jego wyrzucenia ze szkoły. Choć chłopak będzie próbował się bronić, dyrektor nie da mu szansy. Molenda, widząc niesprawiedliwość, postanowi interweniować, co tylko pogorszy sytuację...
- Wyrzucili mnie ze szkoły. - wyzna ojcu skruszony Damian.
- Jak to wyrzucili cię ze szkoły?
- No normalnie. Dyrektor kazał do ojca zadzwonić, ale Słoma ma zakaz na telefon na odwyku.
- Dobra, zaraz pogadam z twoim dyrektorem.
Ostra kłótnia Molendy z Dominiką w 954 odcinku "Na dobre i na złe"
W 954 odcinku "Na dobre i na złe" Marcin poprosi Dominikę o pomoc w sprawie Damiana, licząc na jej wpływy. Jednak Dominika nie będzie chciała angażować się w sprawę, co doprowadzi do ostrej kłótni między nimi. - "Chciałbym, żebyś porozmawiała ze swoim ojcem. Właśnie się dowiedziałem, że to on będzie podejmował decyzję w sprawie Damiana. [...] Przekonaj ojca, żeby umorzył sprawę." - poprosi Molenda, jednak Dominika pozostanie nieugięta. Kompletnie nie uwierzy w niewinność Damiana i jasno da Marcinowi do zrozumienia, że nie może na niej polegać w tej sprawie.