"Na dobre i na złe" odcinek 918 - środa, 17.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Mario w 918 odcinku "Na dobre i na złe" każe urodzić Blance dziecko?! Do dziwnej kłótni o macierzyństwo dojdzie w momencie, w którym cwany Milewski znajdzie opakowanie tabletek antykoncepcyjnych. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, mężczyźnie nie spodoba się fakt, iż świeżo upieczona żona dalej zabezpiecza się przed ciążą...
- Nie wiedziałem, że ciągle to bierzesz - rzuci z niesmakiem Milewski w 918 odcinku "Na dobre i na złe". Blanka kompletnie nie zrozumie, o co mu chodzi. Przecież od początku sygnalizowała, iż nie ma zamiaru zostać matką. W przyszłości chciałaby mieć dziecko, ale to na pewno nie ten moment.
- Myślałem, że planujemy dzieci - ostro zdenerwuje się Milewski, zacznie naciskać na żonę.
- Planujemy - podkreśli Consalida.
- Nie jestem ekspertem, ale to się chyba... wyklucza - zacznie sarkastycznie komentować Mario.
Mario złapie Blankę na dziecko i zniszczy jej karierę?
Sytuacja w 918 odcinku "Na dobre i na złe" stanie się bardzo napięta. Blanka z szokiem stwierdzi, iż mąż wywiera na nią dużą presję, a ona przecież ma swoje ambicje, plany i chce się realizować w Leśnej Górze.
- Planujemy. W przyszłości. Teraz muszę skończyć specjalizację. Myślałam, że to oczywiste - powie wprost lekarka.
- Przecież kobiety to jakoś łączą. Pracę i dziecko - wytknie żonie Mario.
- Nie na specjalizacji chirurgicznej. Nie na tym etapie, na którym jestem. Myślałam, że to jest jasne.
- Dla mnie nie.
- A teraz już rozumiesz? - Consalida wytłumaczy mężowi swój punkt widzenia najlepiej jak potrafi. On postanowi zmienić taktykę. Zobaczy, że zaraz kłótnia może przerodzić się w ogromną aferę, więc trochę zejdzie z tonu. Odwróci uwagę żony i uda, że temat macierzyństwa jest zakończony.
- Widzisz, jak ty musisz mi wszystko tłumaczyć. Mój ty pracusiu... - powie niby wielce przymilnie gangster, ale będzie jasne, że Blanka musi bardzo się pilnować... I nie chodzi tylko o kwestię dziecka.