"Na dobre i na złe" odcinek 912 - środa, 6.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Syn Oleny i Michała w 912 odcinku "Na dobre i na złe" nadal będzie musiał przebywać w inkubatorze, na oddziale noworodkowym szpitala w Leśnej Górze, ale z każdym dniem jego stan będzie coraz lepszy. Miną dwa tygodnie od śmierci Oleny, od dramatycznego porodu na miejscu wypadku, który tylko dzięki Hani skończył się szczęśliwie. To właśnie Sikorce mały Czarek będzie zawdzięczał życie. Urodził się w strasznych warunkach, miesiąc przed terminem porodu, ale Hania zdołała go ocalić.
Po wyjeździe Michała do Ukrainy w 912 odcinku "Na dobre i na złe" Hania będzie spędzała przy dziecku każdą wolną chwilę. Dla Tretter stanie się jasne, że Sikorka chce w ten sposób chociaż w maleńkim stopniu zastąpić synowi Michała zmarłą mamę. Maluch będzie potrzebował ciepła, bliskości i szczególnej opieki. - Wyniki bardzo dobre. Wiesz, po prostu potrzebuje trochę czasu... - wyjaśni Stefan Hani, którą zastanie przy inkubatorze najważniejszego obecnie pacjenta w Leśnej Górze.
- Wiesz co z Michałem? Jak sobie radzi?
- Michał, cóż... Wczoraj pojechał do Ukrainy na pogrzeb Oleny. Ale prawdę mówiąc nie wiem na ile jest świadomy tego, co się wydarzyło...
- Rozumiem, wyjechał... Próbowałam z nim rozmawiać, ale kompletnie zamknął się w sobie. Tak mu współczuję... - Hania w 912 odcinku "Na dobre i na złe" nie powstrzyma łez i wyrzutów sumienia, że ona wyszła cało z wypadku, a Olena nie przeżyła. - Haniu, to nie była twoja wina - zapewni ją Tretter.