"Na dobre i na złe" odcinek 900 - środa, 6.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 900 odcinku "Na dobre i na złe" rozegra się prawdziwy dramat Hani. Sikorka przejdzie badania w klinice leczenia niepłodności, ale niestety nie pojawią się przełomowe wieści. Ginekolożka przekaże Hani wiadomość o tym, że ma jedynie rok na decyzję o dziecku. Wynika to z faktu, iż lekarka ma ma niską rezerwę jajnikową. Już wcześniejsza wizyta u Hololki (Matej Matejka) nie napawała optymizmem, ale dopiero w 900 odcinku "Na dobre i na złe" wyjdzie na jaw, że Hani został jedynie rok! Rok na najważniejszą decyzję życiową. Nie ma co ukrywać, że kobieta nie ma stałego partnera, a zrobi jej się o tyle trudno, że wokół niej Olena i Michał będą chwalili się pięknym czasem i ciążą Kosenko.
Hania wybierze Miłosza na ojca?
W 900 odcinku "Na dobre i na złe" rozżalona Hania wyżali się Julii (Aleksandra Hamkało). - Nie zamienię się w komórkę do zapłodnienia, która wszędzie szuka potencjalnego ojca! - lekarka zaznaczy, że nie chce na siłę szukać idealnego kandydata na tatusia. Pomoc nadejdzie jednak ze strony Miłosza (Mikołaj Roznerski), który wysłucha problemu Hani i zakomunikuje swoją gotowość do pomocy!
- Ludzie skupiają się na emocjach... Ja szukam rozwiązań! (…) Możesz zamrozić jajeczka. A potem, jak już znajdziesz partnera… - zaproponuje naukowiec.
- A jak nie znajdę? - zapyta się strapiona Hania w 900 odcinku "Na dobre i na złe".
- Skoro musisz zajść w ciążę i to jest dla ciebie takie ważne, to chyba wszystko jedno... z kim? Z czegoś musisz zrezygnować.(...) Mogę zostać dawcą... - wprost zaproponuje Miłosz, gotowy pomóc.
- O, dziękuję… Doceniam! Jakby na to nie spojrzeć, to jest to jakiś konkret... - uzna Sikorka, ale czy to rozwiąże problem? O tym przekonamy się niebawem.