"Na dobre i na złe" odcinek 897 - środa, 15.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 897 odcinku "Na dobre i na złe" sytuacja Andrzeja i jego bliskich nadal będzie fatalna. Falkowicz i jego bliscy nadal nie przyzwyczają się do nowych warunków mieszkalnych, a ciasne, stare mieszkanie w bloku w żadnej sposób nie zastąpi willi lekarza. Niestety taką cenę przyjdzie zapłacić za naiwność i wmieszanie się w relację z oszustką Sarą, która tylko wykorzystała pieniądze lekarza do swoich celów, oczywiście pod przykrywką pomocy innym i rozwoju fundacji.
W 897 odcinku "Na dobre i na złe" los nieco uśmiechnie się do Falkowicza, kiedy w jego drzwiach pojawi się ekscentryczny Bolek. Mężczyzna wyciągnie pomocną dłoń do byłego sąsiada, chociaż wcześniej tylko go zirytuje swoimi spostrzeżeniami na temat nowego "standardu" życia Andrzeja. Mało tego, poskarży się na nowych lokatorów w willi lekarza, którzy podobno przeszkadzają i są wredni.
- Andrzej, ale pięciu gwiazdek to ty tutaj nie masz... - wytknie nagle Bolek, rozglądając się po małym mieszkanku w bloku w 897 odcinku "Na dobre i na złe".
- Wystarczą mi trzy - odburknie Andrzej, nie chcąc wchodzić w szczegóły, jak naprawdę doszło do wyprowadzki z willi, a raczej po prostu wyrzucenia stamtąd jego i bliskich.
Bolek zaproponuje wspólne mieszkanie w 897 odcinku "Na dobre i na złe"
- Zamieszkaj u mnie. Po to przyszedłem. To mną osobiście walnęło, że człowiek jest na szczycie, a nagle... sru! Leci na samo dno! Że nie znasz dnia ani godziny - Bolek w swoim stylu wyciągnie pomocną dłoń do znajomego, ale ten wcale nie skorzysta z oferty.
- Dziękuję, ale tutaj jest nam dobrze, niedługo wszystko powinno się odmienić - oznajmi niezadowolony Falkowicz. Mimo absolutnej niechęci do zwierzania się, rozmówca i tak spróbuje wyciągnąć od niego fakty na temat upadku finansowego.
- Giełda? Popłynąłeś na giełdzie, co? Bo chyba nie hazardzik? - nie da się zwieść Bolek.
- Nie chcę o tym mówić - odpowie zły Andrzej.
- Wstydzisz się? Ja to szanuję - przyzna były sąsiad, a rozmowa zakończy się tym, że Falkowicz dosłownie wpakuje mężczyznę do samochodu i w kiepskiej atmosferze odeśle go z kwitkiem. Nie skorzysta z propozycji Bolka i uzna, że sam sobie ze wszystkim poradzi.