"Na dobre i na złe" odcinek 882 - środa, 26.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 882 odcinku "Na dobre i na złe" Artiom wciąż nie odzyska pamięci i będzie widział jedynie strzępy przeszłości, które i tak nic mu nie będą mówić. W tym przypadku Ukrainiec zdecyduje się wrócić w rodzinne strony, licząc na to, że właśnie tam uda mu się coś przypomnieć. Przed wyjazdem Artiom postanowi pożegnać się z Oleną i Michałem i podziękować im za wszystko, co dla niego zrobili. Oczywiście, Kosenko nie będzie chciała, aby były narzeczony wyjeżdżał i zaoferuje mu swoją dalszą pomoc, ale on nie zmieni zdania. Tym bardziej, że wstawi się za nim sam Wilczewski, który na pożegnanie w 882 odcinku "Na dobre i na złe" zaprosi Ukraińca do stadniny swojego dziadka, aby mógł spędzić ostatnie chwile wśród ukochanych koni.
W 882 odcinku "Na dobre i na złe" Artiom przyjmie zaproszenie Michała, a wizyta w stadninie zdecydowanie mu posłuży. Ukrainiec w końcu zacznie się uśmiechać, a na dodatek zacznie sobie powoli co nieco przypominać. Były narzeczony Oleny będzie ogromnie wdzięczny Wilczewskiemu, a jego dobroć sprawi, że postanowi oficjalnie dać mu zielone światło na związek Kosenko!
- Jesteś dobry dla Oleny - zacznie Artiom.
- Staram się - przyzna Michał.
- To świetna dziewczyna - uzna Ukrainiec.
- Wiem o tym - zgodzi się Michał.
- Dbaj o nią, dobra? - poprosi, czym w 882 odcinku "Na dobre i na złe" wywoła uśmiech na twarzy Michała, który ucieszy się z błogosławieństwa Artioma!
Jednak chwilę później w 882 odcinku "Na dobre i na złe" wszystko się skomplikuje, gdy Artiom zgubi swój medalik, który odnajdzie Olena! Kosenko założy zgubę na szyję byłego narzeczonego i wtedy zdarzy się cud, gdyż Ukrainiec odzyska pamięć! Artiom przypomni sobie, że Olena dała mu medalik, gdy szedł na wojnę, a on obiecał jej, że do niej wróci. Tym bardziej, że wcześniej zgodziła się zostać jego żoną! Wtedy w 882 odcinku "Na dobre i na złe" Kosenko zaleje się łzami, a dawni narzeczeni znów się do siebie zbliżą, co na własne oczy zobaczy Michał. Wówczas błogosławieństwo Artioma stanie pod dużym znakiem zapytania...