"Na dobre i na złe" odcinek 861 - środa, 16.11.2022, o godz. 21.25 w TVP2
W 861 odcinku „Na dobre i na złe” miłość Blanki i Mario będzie rozkwitać, choć Consalida wciąż nie będzie wiedziała, że związała się z członkiem mafii, która szantażuje Glorię (Aleksandra Grabowska). Krasucka ostrzeże ją przed Milewskim, ale nie zdradzi przyjaciółce, że ma do czynienia z gangsterem, a sam Mario również nie przyzna się ukochanej, czym tak naprawdę się zajmuje. To sprawi, że Consalida zakocha się w nim jeszcze bardziej i już na dobre zapomni o Radwanie, który nie potrafił oszukać przeznaczenia i znów wybrał kobietę Piotra Gawryły (Marek Bukowski). W 861 odcinku „Na dobre i na złe” Blanka i Mario już nie będą ukrywać się ze swoją miłością i nie będą szczędzić sobie uczuć nawet w Leśnej Górze, czego świadkiem w końcu zostanie Krzysiek!
W 861 odcinku „Na dobre i na złe” Krzysiek przypadkowo natknie się na Blankę i Mario w momencie, gdy zakochani będą się całować. Widok Consalidy z nowym kochankiem tak dotknie Radwana, że natychmiast postanowi przerwać ich czułości, ale będzie tak zmieszany całą sytuacją, że nawet nie będzie wiedział, co zrobić…
- Przepraszam... – wydusi z siebie tylko zakłopotany Krzysiek.
Wówczas w 861 odcinku „Na dobre i na złe” nastanie krępująca cisza, ale Mario postanowi rozładować napięcie i zapoznać się ze swoim rywalem. Oczywiście, Blanka przystanie na propozycje ukochanego i zapozna go ze swoim byłym.
- Nie przedstawisz nas? – wtrąci Mario.
- Doktor Radwan, to mój chłopak – powie Blanka, po czym panowie podadzą sobie ręce.
W 861 odcinku „Na dobre i na złe” Mario od razu wyczuje intencje Krzyśka i szybko postanowi je ukrócić. Gangster nie będzie się z nim patyczkował i da Radwanowi jasno do zrozumienia, że Blanka jest wyłącznie jego, a on już nie ma tutaj nic do gadania!
- Pan jak rozumiem jest tutaj ordynatorem? – stwierdzi Milewicz.
- A po czym pan poznał? – zaciekawi się Radwan.
- A choćby po wieku – pociśnie mu.
Wówczas w 861 odcinku „Na dobre i na złe” Radwan zrozumie przesłanie gangstera i postanowi odejść. Oczywiście, Mario nie omieszka dodatkowo dopiec swojemu rywalowi i nawet nie będzie udawał, że sprawia mu to ogromną radość!
- Przepraszam – powie na odchodne.
- Nie ma za co – uśmiechnie się Mario, po czym zwróci się w kierunku Blanki - Jemu też się podobasz. W sumie się nie dziwię…