"Na dobre i na złe" odcinek 837 - środa, 2.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 837 odcinku „Na dobre i na złe” w końcu odbędzie się długo wyczekiwany finał konkursu na dyrektora Leśnej Góry, który wyłoni następcę Rafała Konicy (Robert Koszucki). Do niedawna jedynym sensownym kandydatem na to stanowisko był Maks Beger, który dzięki znajomości z dyrektor Martą Jacyno (Dominika Bednarczyk) był przekonany, że wygraną ma już w kieszeni. Jego plany pokrzyżowały się, gdy do konkursu przystąpiła jego była kochanka, która obiecała mu zemstę. Wtedy Beger zdał sobie sprawę, że jego pozycja jest mocno zagrożona, gdyż Agata, w przeciwieństwie do niego, ma ogromne poparcie wśród personelu medycznego, które w ostatecznym rozstrzygnięciu jest nie bez znaczenia.
Maks uznał, że w tym przypadku jego jedyną szansą jest kompromitacja Woźnickiej jako lekarza, ale i w tym przypadku również mocno się przeliczył! Jego szpieg Tomasz Jacyno (Antoni Sałaj) nie zdobył żadnych dowodów tylko wpadł w jeszcze większy zachwyt nad jej profesjonalizmem. W 837 odcinku „Na dobre i na złe” konkurs w końcu dobiegnie końca i spełni się w nim najczarniejszy scenariusz Begera, choć sam nie będzie miał w tej sytuacji zbyt wiele do powiedzenia.
Patrz też: Na dobre i na złe, odcinek 837: Ślub Borysa i Lidki! W życiu Jakubka dojdzie do prawdziwej rewolucji – ZDJĘCIA
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ rywalizację Agaty i Maksa o fotel dyrektora Leśnej Góry w "Na dobre i na złe" >>>
W 837 odcinku „Na dobre i na złe” odbędzie się rozstrzygające spotkanie w kontekście walki o fotel dyrektora Leśnej Góry. Jak podaje swiatseriali.interia.pl zjawi się na nim tylko Agata, która zaprezentuje komisji swoją unikatową wizję szpitala, która uwzględni potrzeby najbardziej wymagających pacjentów! Członkowie Akademii Medycznej będą zachwyceni jej pomysłem, a co więcej nie będą mieli zbytniego wyboru, gdyż największy rywal Agaty nawet nie zjawi się na spotkaniu, mimo iż wcześniej sam już dwa razy je przesuwał!
- Już dwa razy przekładaliśmy dla niego termin. Co za niesolidny człowiek... Nie odbiera! – oburzy się rektor.
W 837 odcinku „Na dobre i na złe” ani komisja konkursowa ani sama Agata nie będą wiedzieli, dlaczego Maks nie zjawił się na spotkaniu! Jednak Woźnicka dojdzie do wniosku, że Beger najprawdopodobniej sam się poddał, gdyż zdał sobie sprawę, że i tak z nią przegra! Tuż po spotkaniu z komisja skontaktuje się z Wiktorią (Katarzyna Dąbrowska), żeby pochwalić się jej, że już tylko chwile dzielą ją od objęcia posady dyrektora Leśnej Góry!
- Beger? Poddał się walkowerem. Nawet nie zadzwonił, że nie przyjdzie – skwituje Agata, która jeszcze nie będzie świadoma, że Beger nie zjawił się na spotkaniu, gdyż w szpitalu doszło do tragedii!
Zobacz także: Na dobre i na złe, odcinek 838: Falkowicz odda syna Edzia. Tak zamienią się z Bolkiem dziećmi - ZDJĘCIA
W 837 odcinku „Na dobre i na złe” SOR w Leśnej Górze zostanie całkowicie sparaliżowany przez studentów, którzy trafią do placówki po pożarze w akademiku, spowodowanym wybuchem butli z gazem. Dopiero wtedy Woźnicka zrozumie, dlaczego Beger nie zjawił się na spotkaniu, a nawet nie odebrał telefonów! Wówczas Maks zachowa się jak prawdziwy dyrektor, dla którego los pacjentów będzie najważniejszy! Agata, widząc całe zamieszanie, od razu sama ruszy na ratunek poszkodowanym, dzięki czemu uda się ustabilizować sytuację.
Jeszcze w 837 odcinku „Na dobre i na złe” Maks w końcu znajdzie chwilę i odsłucha wiadomość, jaką po spotkaniu konkursowym zostawiła mu Marta Jacyno! Będzie z niej wynikało jasno, że to Agata zostanie nowym dyrektorem Leśnej Góry, a nie on i w tym przypadku już nie będzie mogła mu pomóc, gdyż projekt Agaty okazał się być bezkonkurencyjny!
- Maks, przykro mi, ale doktor Woźnicka przedstawiła świetny program uwzględniający udogodnienia dla osób ze specjalnymi potrzebami... Nigdzie na Mazowszu nie ma specjalnie do tego przygotowanej placówki, takiej, która będzie przyjmowała pacjentów z dużą nadwagą czy niemówiących. Komisja jest praktycznie zdecydowana, ale czekamy jeszcze na... – wyzna Jacyno.
Słowa Jacyno w 837 odcinku „Na dobre i na złe” poza samymi zainteresowanymi usłyszą jeszcze Julka (Aleksandra Hamkało) i Michał (Mateusz Janicki), którzy od razu pogratulują Agacie zwycięstwa, co uczyni również sam Beger. Jednak Woźnicka wcale nie będzie cieszyła się z takiego obrotu spraw i sama zasugeruje Maksowi, że sprawiedliwej byłoby, gdyby odwołał się od decyzji komisji!
- Gratuluję. Zwycięstwo masz prawie w ręku - rzuci Maks.
- Może nie wiedzą, że operowałeś? I nie mogłeś przyjechać? – zauważy Agata, ale Maks pozostawi jej pytania bez odpowiedzi.