"Na dobre i na złe" odcinek 741 - środa 24.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W poprzednich odcinkach serialu "Na dobre i na złe" widzowie dowiedzieli się o dramacie Barbary. Doświadczona lekarka zachorowała na nowotwór mózgu. Całe szczęście Bart (Piotr Głowacki) odkrył, że postawiona wcześniej diagnoza jest błędna, a guz, pomimo niekomfortowej lokalizacji, da się usunąć.
Operacja od strony Artura przebiegła bez większych komplikacji. Niestety Marcin (Filip Bobek) był tak przejęty sytuacją z gangsterami i Julką (Aleksandra Hamkało), że źle podał Wilczewskiej leki. To właśnie to jest najbardziej prawdopodobna przyczyna tego, iż bohaterka "Na dobre i na złe" nie wybudziła się po operacji. Tego bała się najbardziej, ale Michał namówił ją, by spróbowała.
Matylda (Amelia Czaja) zrobiła grafik odwiedzin u babci. To miało pomóc seniorce pogrążonej w śpiączce. Tylko mijają tygodnie, a ona wciąż jest nieprzytomna...
W 741 odcinku "Na dobre i na złe" wszystko się zmieni. Wilczewska zostanie odłączona od aparatury podtrzymującej życie, ale nie umrze! Michał oszaleje ze szczęścia, gdy dowie się, że jego ukochana mama wróciła do żywych.
- Poznaje mnie pani? Miała pani operację... Ale zdrowieje nam pani z każdym dniem - powie jej doktor Konica (Robert Koszucki). Okaże się, że stan Barbary pozostawia wiele do życzenia. Nie pozna bliskich! Zdesperowany kolega zadzwoni po Matyldę, żeby towarzyszyła krewnej w powrocie do zdrowia. Czy wnuczka w 741 odcinku "Na dobre i na złe" zdoła przywrócić jej pamięć?