"Na dobre i na złe" odcinek 738 - środa, 3.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Naiwna Hania Sikorka z "Na dobre i na złe" padnie ofiarą gigantycznego przekrętu swojej matki, w którego Lucyna wplącze też swojego męża Zbigniewa (Artur Janusiak). W 738 odcinku "Na dobre i na złe" okaże się, że nieprzypadkowo matka Hani wyciągnęła Zbyszka z więzienia właśnie teraz. Z jego pomocą uda jej się wyciągnąć od córki sporą sumę pieniędzy na rozkręcenie własnego biznesu - salonu piękności.
Nie dość, że w 738 odcinku "Na dobre i na złe" doktor Sikorka zgodzi się, by rodzice zamieszkali z nią w hotelu rezydentów, ale też pomoże im wziąć pożyczkę na wspólny biznes. Przebiegła Lucyna od razu zacznie knuć za plecami lekarki. Odwiedzi połowę specjalistów ze szpitala, prosząc o darmowe badania poza kolejką. Będzie przy tym podrywać przystojnych lekarzy.
Matka Hani w pierwszej kolejności zapoluje na internistę Jakuba Grabskiego (Maciej Zacharzewski). - Jestem mamą Hani Sikorki! Kojarzy ją pan? Nic panu nie mówiła, że przyjdę się tak ogólnie przebadać... od stóp do głów! Ale pan jest kochany! A jaki przystojny do tego! - rzuci uwodzicielsko Lucyna.
Później Lucyna weźmie się za ortopedę Rafała Konicę (Robert Koszucki) i chirurga Michała Wilczewskiego (Mateusz Janicki). Przed nim zacznie nawet uwodzicielsko się rozbierać, odsłaniając nogi i "żylaki". Gdy w 738 odcinku "Na dobre i na złe" Hania się o tym dowie, wpadnie w szał.
- Czy dbanie o swoje zdrowie to grzech? - Lucyna bez trudu córkę udobrucha – zwłaszcza, gdy wyzna, jak bardzo pragnie żyć na nowo u boku męża. - Tym razem wszystko będzie inaczej... Zobaczysz! Przepraszam, że narobiłam ci wstydu...
Wieczorem doktor Sikorka odkryje jednak, że jej matka nagle zniknęła. I ukradła z konta wszystkie pieniądze, które Hania pożyczyła w banku na biznes rodziców.