"Na dobre i na złe" odcinek 725 - środa, 19.12.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Nie jest tajemnicą, że Matylda z serialu "Na dobre i na złe" to niezłe ziółko i ma niezwykły talent do pakowania się w tarapaty. W nowych odcinkach stanie w obronie swojej koleżanki... Do tego stopnia, że wredna napastniczka trafi do szpitala ze złamaną kością udową.
Całą winę zrzuci na podopieczną Falkowicza. W efekcie, chociaż sprawa zostanie wyjaśniona, Matyldzie zostanie przydzielona kuratorka.
W międzyczasie Andrzej dowie się, że to Wilczewski jest biologicznym ojcem nastolatki, a Kasia okłamywała go przez ostatnie lata. W efekcie atmosfera w rodzinie stanie się napięta, a rodzice Matyldy przestaną ze sobą rozmawiać.
Tuż przed wizytacją urzędniczki w 725 odcinku serialu "Na dobre i na złe" Falkowicz poprosi Smudę, żeby zachowali przed nią pozory szczęśliwego, kochającego się małżeństwa, z cudownym dzieckiem.
Kuratorka jednak przejrzy podstęp profesora. Zasugeruje im terapię, jeśli źle dzieje się pomiędzy nimi. Dodatkowo poinformuje opiekunów Matyldy, że decyzję w sprawie córki ostatecznie podejmie sąd!
Dziewczynka w 725 odcinku "Na dobre i na złe" zacznie obawiać się, że trafi do domu dziecka. Gdyby Kasia nie kłamała w sprawie Michała, sprawy wyglądałyby zapewne zupełnie inaczej.
Z pewnością nie pomoże też to, że Wilczewski zrobi wszystko, aby udowodnić, że to on jest ojcem nastolatki i zacznie dochodzić swoich praw. Wymiar sprawiedliwości nie będzie zadowolony, jeżeli wyjdzie na jaw, iż Kasia bezprawnie przez kilkanaście lat opgraniczała Matyldzie kontakt z ojcem...