"Na dobre i na złe" odcinek 713 - środa, 26.09.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Śmierć Adama w serialu "Na dobre i na złe" odcisnęła ogromne piętno na psychice Falkowicza. Najlepiej przekonają się o tym jego najbliżsi w 713 odcinku "Na dobre i na złe". Andrzej już o poranku odwiedzi swojego bratanka, aby wykonać dokładne badania.
W międzyczasie zdąży pouczyć młodą matkę, żeby nie malowała paznokci przy dziecku. Po wyjściu od Oliwii w 713 odcinku serialu "Na dobre i na złe" Falkowicz uweźmie się na Matyldę (Amelia Czaja) i zacznie maltretować ją toną badań. W pewnym momencie zadzwoni mama Józia (Aleksandrer Cherepanov) i poprosi o popilnowanie chłopca.
Andrzej zabierze pociechy na spacer. Po powrocie do mieszkania Oliwii w 713 odcinku "Na dobre i na złe" zacznie panikować przez stan zdrowia niemowlaka.
- Dzięki, że się nim zajęliście.
- Żaden problem. Wpadłem jeszcze po drodze do apteki. Wyobraź sobie, że Józio jeszcze pokasłuje.
- Raz kaszlnął! - wtrąci się Matylda.
- Ojej, ale ja mam jeszcze jakieś syropy - Oliwia w 713 odcinku "Na dobre i na złe" z sekundy na sekundę będzie coraz bardziej przerażona.
- Jakie syropy?!
- No takie dla dzieci, nie pamiętam w tej chwili.
- Dziewczyny, zapamiętajcie raz na zawsze: chlorowodorek ambroksolu jest sto razy lepszy od bromheksyny!
- Jak będzie się coś działo z Józiem to pójdę do lekarza.
- Jezu Chryste do jakiego lekarza?!
Oliwia zirytuje się nie na żarty.
- Dobra, posłuchaj. Doceniam twoje starania, ale nie jesteś jego ojcem. Nie oczekuję od ciebie aż takiej opiekuńczości.
W przedpokoju w 713 odcinku "Na dobre i na złe" zapadnie cisza.
- Przyjąłem.
Falkowicz wyjdzie bez pożegnania.