"Na dobre i na złe" odcinek 710 po wakacjach 2018 - środa, 5.09.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Zdrowie i życie Wiktorii będzie dla Adama tak ważne, że zapomni o sobie. Jako lekarz doskonale zna przecież skutki zbyt długiego przebywania pod lodowatą wodą. W 710 odcinku „Na dobre i na złe” Krajewski rzuci się na ratunek tonącym braciom. Starszy z nich zostanie uwięziony w samochodzie, bo zablokuje się pas bezpieczeństwa. Wtedy do akcji wkroczy Consalida, ale i ona utknie pod wodą. Adam uratuje chłopaka, a potem wskoczy po ukochaną.
Wszystko zacznie kręcić się wokół niej. Wiki straci bowiem przytomność i na chwile utraci funkcje życiowe. Krajewski będzie przerażony i choć jego partnerka wróci do zdrowia, nie będzie im dane się sobą nacieszyć. Tuż po tym jak Wiki odzyska przytomność, Adam zacznie majaczyć, dostanie drgawek i straci świadomość. Jakie będą jego ostatnie słowa?
-Andrzej nie rób zamętu. Mama poszła po pielęgniarkę - powie Adam, gdy Falkowicz zacznie niepokoić się jego stanem zdrowia.
-Czyja mama? - zdziwi się Andrzej. W pierwszej chwili pewnie uzna, że brat się wygłupia. Cały dzień przecież spędzili razem, rozmawiali i troszczyli się o Wiktorię. Nikt nie spodziewał się, że to nad losem Adama zebrały się czarne chmury.
-Nasza mama. No mama przecież. Mama - wybrzmią ostatnie słowa Krajewskiego, a jego brat rzuci się na ratunek.
-Bierzemy go na OIOM! - krzyknie przerażony Falkowicz, ale będzie już za późno... Nawet tak wybitny lekarz jak Andrzej Falkowicz nie będzie w stanie uratować własnego brata, który umrze na jego oczach...