"Na dobre i na złe" odcinek 705 - środa, 25.04.2018, o godz. 20.45 w TVP2
Widzowie "Na dobre i na złe" muszą się przygotować na to, że nowy 705 odcinek to będzie prawdziwy wyciskacz łez. Wszystko za sprawą Matyldy, Kasi Smudy i Falkowicza, który na pewno rozczuli wszystkich swoją reakcją na romans narzeczonej.
Mimo, że Matylda podejmie decyzję, by nie mówić Andrzejowi o pocałunku Kasi i Michała to w 705 odcinku "Na dobre i na złe" wydarzy się coś, co popchnie dziewczynkę do zmiany zdania. Kasia będzie miała wypadek samochodowy. Tak jak ponad dwa lata temu znów trafi do szpitala w Leśnej Górze. A Matylda kolejny raz poczuje strach, że straci mamę.
Na szczęście tym razem skończy się tylko na niegroźnych obrażeniach. Jednak kiedy Matylda zobaczy jak Michał zajmuje się Kasią na izbie przyjęć każe mu natychmiast odsunąć się od jej mamy. Reakcja córki bardzo zaniepokoi Falkowicza. Wreszcie przekona Matyldzię, by powiedziała mu skąd ta niechęć do Wilczewskiego.
- Posłuchaj skorupko nasiąkająca za młodu... Jesteś dla mnie wszystkim. Dziecko nie może dusić w sobie żadnych tajemnic ponieważ jest dzieckiem. Od tego ma rodziców, żeby się z tymi tajemnicami mierzyli. Cokolwiek to znaczy. Powiedz mi... Czy ty uważasz, że ja sobie z czymś nie poradzę? - zażartuje Andrzej.
W oczach Matyldy znów pojawią się łzy. - Bo ja się tak boję, żebyście się nie rozstali...
- Ale przecież bierzemy ślub! - zapewni ją ojciec. - On całował mamę! - krzyknie nagle dziewczynka.
- Kto? Doktor Wilczewski? - dla Andrzeja nagle wszystko stanie się jasne. To dlatego Matyldzia przecięła opony w samochodzie chirurga. - Nienawidzę go... - powie 12-latka.
- Kartofelku, pójdziesz teraz do mamy. Potem pojedziecie do domu i się nią zajmiesz. A ja tymczasem... Nic nie rozbije naszej rodziny, cokolwiek się stanie! To jest wszystko co dziewczynka w twoim wieku powinna teraz wiedzieć.
W środku nocy Falkowicz wróci do domu, by rozmówić się z narzeczoną. Kipiąc wściekłością zażąda wyjaśnień od Kasi. - Ten twój gach? Wiesz jaki ma PESEL? To jest mój student. Mówię do niego "szczypior". Mam nadzieję, że to jest chwilówka i że z tym skończysz... Chcę wiedzieć na czym stoję. Przecież chodzi o dziecko, o Matyldzię...
W 705 odcinku "Na dobre i na złe" Kasia będzie zaskoczona reakcją Andrzeja. Doskonale wie, że Falkowicz ubóstwia jej córkę, ale przez moment będzie myślała, że chodzi raczej o urażoną męską dumę. - A nie o nas? - zapyta narzeczonego.
- Ja sobie z tym jakoś poradzę.
- Poradzisz sobie...
- A co?!!! Mam omdleć z upokorzenia. Nazywam się Falkowicz, Andrzej Falkowicz i nie jestem dzierlatką! - krzyknie profesor. Nie takich słów oczekiwała Kasia. - A nie interesuje cię to z kim sypiam?
- A ty z nim sypiasz? Nie, proszę cię, nie chcę żadnych szczegółów. Nic mnie to nie obchodzi. Kaśka... zastanów się co ty robisz? - zapyta Falkowicz. I to pytanie sprawi, że Kasia wreszcie dopuści do głosu emocje. Rozpłacze się i spojrzy na przyszłego męża. - Właśnie się zastanawiam co robię, z kimś, z człowiekiem, który nic do mnie nie czuje, nic...
Nagle Falkowicz zrobi coś, czego zapewne nikt się po nim nie spodziewał. - Nawet jeżeli odwrócisz kota ogonem to nadal będzie kot... - mocno chwyci Kasię w ramiona i czule ją pocałuje.
Patrz: Na dobre i na złe, odcinek 706: Falkowicz i Kasia będą razem dla Matyldy
Przeczytaj: Na dobre i na złe, odcinek 705: Hania Sikorka zdobędzie serce Falkowicza?
Sprawdź: Na dobre i na złe, odcinek 705: Falkowicz zniszczy Michała
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!