"Na dobre i na złe" odcinek 704 - środa, 18.04.2018, o godz. 20.45 w TVP2
W 704 odcinku "Na dobre i na złe" Matylda nadal nie będzie potrafiła otrząsnąć się po tym, jak zobaczyła mamę całującą innego mężczyznę. Już od samego rana zacznie sprawiać problemy i odmówi wyjścia z łóżka, byle tylko uniknąć podróży z Kasią. Kiedy Falkowicz zwróci jej uwagę, ta wybuchnie.
- To sam mnie zawieź! A ona niech sobie jedzie taksówką. Nie będę z nią oddychać tym samym powietrzem! - wykrzyczy nastolatka w 704 odcinku "Na dobre i na złe".
Kiedy w końcu Andrzej zawiezie ją do szkoły, to wkrótce będzie musiał po nią wrócić, bo córka pobije jednego z uczniów! Los będzie chciał, że przy okazji złamie sobie palec. W Leśnej Górze odmówi założenia gipsu i poprosi profesora o rozmowę w cztery oczy...
- Matylda, to jest zły moment, ja jestem szalenie zajęty - ponagli Matyldę Falkowicz w 704 odcinku "Na dobre i na złe".
- Bo ja już po prostu nie mam matki... - wyzna dziewczynka i przytuli się do przyszywanego taty. - Pysiaczku, przecież ja obiecałem mamie, że się wszystkim zajmę. Mama się bardzo martwi i przejmuje twoim paluniem - powie pieszczotliwie Falkowicz.
- A co jeśli ktoś kogo znasz, kogo kochasz, komu ufasz, jest kimś innym niż ci się wydaje - zacznie Matyldzia.
- No słuchaj, to po prostu jest... Matyldziu, obiecuję ja i mama będziemy cię kochać niezależnie od tego co nam powiesz. Więc mów - zachęci ją Andrzej. - Nie mówię o sobie... Ja nie wiem za co oni dają te tytuły naukowe! - odgryzie się dziewczynka.
W końcu córka Smudy postanowi nie mówić Andrzejowi o zdradzie narzeczonej, żeby go chronić. Kasia jeszcze nie wie, w co się wpakowała...
Zobacz też: Na dobre i na złe, odcinek 704: Matylda wyrzeknie się matki! Nie wybaczy Kasi, że zdradziła Falkowicza
Przeczytaj: Na dobre i na złe, odcinek 705: Góral podejrzewa romans Kaśki i Marcina
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!