"Na dobre i na złe" odcinek 703 - środa, 11.04.2018, o godz. 20.50 w TVP2
Andrzej Falkowicz ma miękkie serce! Przekonamy się o tym w 703 odcinku "Na dobre i na złe", gdy w Leśnej Górze wyląduje jego wychowawczyni z domu dziecka. Pani Alina zgłosi się na operację tętnicy. Zabiegu podejmie się sam profesor i nie uwierzy Hani (Marta Żmuda Trzebiatowska), gdy ta zapewni go, że pacjentka pije a choroba alkoholowa dyskwalifikuje do zabiegu.
Falkowicz nie uwierzy uczennicy i podejmie się operacji, która o mały włos nie skończy się katastrofą! Dopiero po wszystkim Alina zdecyduje się na szczere wyznanie i powie Andrzejowi całą prawdę.
-Miała rację, jestem alkoholiczką. Okazało się, że na emeryturze nie jestem już nikomu potrzebna. Własnych dzieci nie mam. Wiśniówka poprawiała mi humor. Najpierw jeden kieliszek przed snem, potem drugi. A potem już nie liczyłam... - powie szczerze pacjentka.
-Podstępna choroba. Nie wiadomo, kiedy się traci kontrolę.
-Narobiłam ci wstydu na cały szpital.
-Pani dyrektor! Jeżeli ktoś może się wstydzić to ja. Co to za fantastyczny chirurg, co prawie doprowadził do śmierci pacjentki? - załamie ręce Falkowicz.
Chwilę później rozmowa zrobi się sentymentalna. Alina zacznie wspominać czasy, w których wychowywała Falkowicza. Gdy nazwie go Jędrkiem, do oczu profesora napłyną łzy.
-Mnie nie łatwo wykończyć. Czterdzieści lat pracy z młodzieżą robi swoje.
-Z takimi jak ja! Przepraszam.
-Sześć lat w domu dziecka. Cieszę się, że mogłam ciebie wychowywać Jędrusiu. Jestem z ciebie dumna jakbyś był moim prawdziwym synem - powie kobieta, a Falkowicz zacznie płakać jak dziecko.
-Klimatyzacja, spojówki - wytłumaczy, gdy Alina zauważy jego reakcję. Falkowicz delikatnie się uśmiechnie widząc, że i tak już niczego nie ukryje i czule pocałuje wychowawczynię rękę.
Zobacz: Na dobre i na złe, odcinek 703: Maciek popełni samobójstwo?
Patrz: Na dobre i na złe, odcinek 703: Kasia Smuda odwoła ślub z Fakowiczem
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!