"Na dobre i na złe" odcinek 695 w środę 14.02.2018, o godz. 20.45 w TVP2
W 695 odcinku "Na dobre i na złe" Kaśka i Marcin mają ciężki dyżur, na którym walczą o życie nastolatki, która przedawkowała leki należące do jej matki. A Orłowska, obserwując kolegę w pracy, coraz bardziej się niepokoi.
W końcu lekarka zbiera się na odwagę i oskarża Molendę o oszustwo oraz kradzież leków.
- Brałeś coś? - zapyta Kaśka.
- Znowu zaczynasz?
-Wiem, że podbierasz ze szpitala leki, wystawiasz recepty na pacjentów, którzy ich nie potrzebują… Sprawdziłam rejestr. Jak możesz zajmować się takimi pacjentami jak ta dziewczyna i nie wiedzieć, że skończysz jak oni?! Młody anestezjolog do niczego jednak się nie przyznaje.
- Na tym polega uzależnienie - nie możesz się powstrzymać. Akurat ty powinnaś to rozumieć… Ale nie martw się, mnie to nie dotyczy.
- To po co ci te leki?
- Nie wszyscy mają w życiu tyle szczęścia, co ty czy ja…
- Koniec… nie będę cię kryć! Albo sam z tym skończysz, albo idę do Falkowicza!
Gdy Kaśka wybucha… Marcin w odpowiedzi chwyta ją w ramiona i zaczyna całować! Sekundę później dziewczyna jednak lekarza odpycha. I nie pozwala się tak łatwo uciszyć...
- Co ty robisz?! Zwariowałeś?!
- Kiedyś ci się podobało…
- Ale teraz mi się nie podoba! Idę do Falkowicza!
- Nie zrobisz tego…
Czy doktor Molenda naprawdę ma „problem” z narkotykami i... stanowi zagrożenie dla pacjentów? A jeśli tak, czy Kaśka zdoła go powstrzymać?
Czytaj: Na dobre i na złe. Co się dzieje z Sylwią Mróz?
Zobacz też: Wielkie podsumowanie "Na dobre i na złe" w 2017 roku
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!