"Na dobre i na złe" odcinek 671 w środę, 26.04.2017 o godz. 20.40 w TVP2
W "Na dobre i na złe" Hana zmarła w wypadku samochodowym, a po jej śmierci do Polski przyleciała Sara. Siostra lekarki i jej brat - Przemek Zapała, bardzo tęsknią za zmarłą. Przypominamy, że przed śmiercią Hana wyjechała do Izraela, żeby tam urodzić i wychować syna, który jak się okazało jest dzieckiem Krzysztofa (Mateusz Damięcki).
Przeczytaj: Na dobre i na złe, odcinek 672: Czy Adam rzuci Wiktorię dla matki swojego dziecka?
-Też mi jej brakuje - powie Przemek gdy zobaczy, że Sara ściska w dłoniach zdjęcie Hany.
-Gdy miałam problem, zawsze szłam do Hany. Nie musiała mi nic radzić, po prostu miałam się przed kim wygadać. Tylko tyle - powie ze łzami w oczach Mandel.
-Chyba aż tyle.
-Kiedy się ostatni raz widziałyśmy, powiedziała mi, że chciałaby z Kubusiem spędzać każdą sekundę, a ja powiedziałam, że jest nienormalna i że powinna odpuścić. Ona się bała, że jak jej przy nim nie będzie, to stanie się coś złego. Kubuś został sam - zmartwi się Sara.
-Ma ciebie i Piotra - zauważy Przemek, który żałuje, że nie miał okazji widzieć się ani rozmawiać z siostrą przed jej tragiczną śmiercią, o której informacja spadła na niego jak grom z jasnego nieba.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!