"Na dobre i na złe" odcinek 658 - środa, 18.01.2017, o godz. 20.40 w TVP2
658 odcinek serialu "Na dobre i na złe" zakończy się tragicznym wypadkiem! Najbardziej ucierpi właśnie Radwan... Wszystko przez Dębskiego i Stanisławskiego. To oni przyczynią się do tragedii. Stanisławski szantażując Dębskiego, jest w stanie powierzać mu swoje tajemnice. Kiedy więc w 658 odcinku serialu "Na dobre i na złe" mściwy dyrektor szpitala w Leśnej Górze wpadnie na okrutny pomysł wsadzenia swojego poprzednika do więzienia, Dębski podniesie prostest.
Zobacz: Na dobre i na złe. Ola urodzi przed terminem
Chociaż sam nie jest najlepszym człowiekiem, to zawsze szanował Trettera i nie chce, aby Stefan odpowiedział za coś, czego nie zrobił. Robert w amoku wybiegnie z gabinetu Stanisławskiego, nieszczęśliwie wpadając wprost na Radwana! W jakim szoku on będzie...
- Sukinsyn... - wycedzi przez zęby, po czym natychmiast rzuci się na Dębskiego z pięściami. Oszust przekona jednak go, aby przestał, bo mają teraz ważniejsze zmartwienia. Radwan ruszy za nim, gdy usłyszy o tym, że szpital jest w niebezpieczeństwie. Po drodze Dębski wpadnie w szał i zacznie obwiniać o wszystko Krzysztofa - za odebranie mu ukochanej, za szantaż Stanisławskiego i za zatrzymanie Trettera przez policję.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Bart poprosi Julkę o rękę!
Nocą, podczas deszczu nie trudno o wypadek. Szczególnie, kiedy jedzie się bardzo szybko... Samochód, którym będą jechać Radwan i Robert będzie miał wypadek. O ile Dębski spokojnie przeżyje o tyle zmasakrowany Krzysztof trafi do szpitala w Otwocku. Żaden z lekarzy nie zorientuje się, że to kolega z Leśnej Góry. Jego stan drastycznie się pogorszy, a serce na moment przestanie bić... Jedynie na moment dzięki Piotrowi (Marek Bukowski). Czy Radwan przeżyje?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!