"Na dobre i na złe" odcinek 654 - środa, 30.11.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W "Na dobre i na złe" Matylda, Falkowicz i Kasia są już razem. Profesor i jego była kochanka robią wszystko, by wypaść przed kuratorką jak najlepiej. Udają więc poukładaną rodzinę. Problem jednak w tym, że Matylda zrobiła się szalenie niegrzeczna!
Zobacz: Na dobre i na złe. Kasia, Falkowicz i Matylda udają szczęśliwą rodzinę
W 654 odcinku "Na dobre i na złe" dziewczynka nie będzie mogła odkleić się od telefonu. W drodze do szkoły zapyta nawet Falkowicza, czy uważa, że jest seksowna. Lekarz będzie przerażony i zabierze dziewczynce komórkę bojąc się, że nęka ją pedofil!
Na jednym z kolejnych spotkań w towarzystwie kuratorki 9-latka będzie nieznośna -Mam udawać szczęśliwą rodzinkę, żeby dała nam pani spokój. Nie jestem już grzecznym dzieckiem. Nie możecie mnie więzić. Oddajcie mi telefon! - zbuntuje się Matylda.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Babcia Agaty zeswata ją ze Szczepanem
W finale 654 odcinka "Na dobre i na złe" Flakowicz i Kasia przyłapią Matyldę na spotkaniu z "kolegą", którym okaże się 10-letni Rafał. Profesor będzie spokojniejszy, a Smuda szczęśliwa, że jej córka zakochała się po raz pierwszy. Chwilę później, gdy dzieci zejdą z oczu rodziców, Matylda podziękuje koledze, że ją osłaniał przed matką. Czy to znaczy, że Matylda przez telefon romansowała z kimś innym?! Z tego mogą być spore kłopoty...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!