"Na dobre i na złe" odcinek 654 - środa, 30.11.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Agata zostanie wezwana przez Szczepana (Kamil Kula) do starszej pacjentki, pani Ireny, która poda się za jej ciotkę. Dziewięciesięciolatka będzie wyjątkowo uparta, więc Woźnicka w końcu ją odwiedzi. W 654 odcinku serialu "Na dobre i na złe" czeka ją spory szok! Nigdy nie słyszała o żadnej cioci Irenie... Nawet zadzwoni do rodziny zapytać, czy nie mają takiej krewnej.
Zobacz: Na dobre i na złe. Julka straci pracę!
Gdy Agata przybędzie, wezwana przez swojego byłego chłopaka, kobieta będzie już czekać na nią z niecierpliwością. Spojrzy na nią i z niechęcią rzuci:
- Wdałaś się w swoją rodzinkę... To raczej niedobrze wróży! - Tretter (Piotr Garlicki), obecny przy sytuacji spojrzy się dziwnie na Woźnicką.
- Pani chyba mnie z kimś myli…
- Dziadek Gustaw ci nie mówił, że ma wredną, starszą siostrę?
- Dziadek Gustaw?
- Widzę, że zamietli pod dywan... - tajemnicza staruszka wyda sie Agacie szalona.
Leżąc już na łożu śmierci w 654 odcinku serialu "Na dobre i na złe" Irena postanowi powiedzieć całą prawdę... swojej wnuczce! Okaże się, że za czasów wojny staruszka zakochała się w pewnym niemieckim lekarzu i powiła dziecko - z tej racji została odrzucona przez swoją rodzinę, a jej syna wziął brat Ireny. Wszelkie ślady jej obecności skrzętnie ukryto. Dziadek Agaty wychował jej ojca, który jest jest owym dzieckiem Ireny i niemieckiego lekarza. Rodzinna tajemnica wyszła na jaw po około połowie wieku trzymania w sekrecie!
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Kasia, Falkowicz i Matylda udają rodzinę
Woźnicka okaże się oziębła wobec tych nowości. Nie uwierzy kobiecie, którą nadal będzie uważała za staruszkę z demencją i wybujałą wyobraźnią. Do samego końca będzie zwracała się do niej "pani". Co dalej wyniknie z tego zdarzenia? Czy Agata będzie drążyć temat w rodzinie?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!