"Na dobre i na złe" odcinek 645 - środa, 28.09.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Wiktoria Consalida z "Na dobre i na złe" rzuciła pracę w szpitalu w Leśnej Górze, a jej miejsce na stanowisku ordynatora chirurgii w 645 odcinku "Na dobre i na złe" zajmuje Przemek Zapała. To właśnie on staje się ulubieńcem Stanisławskiego seniora.
Plany dyrektora próbuje jednak pokrzyżować Falkowicz! Gdy ojciec Jana (Krzysztof Kwiatkowski) obejmuje rządy w szpitalu, chirurg od razu staje z nim do walki. Gotów na wszystko, by załatwić powrót Wiktorii do Leśnej Góry i by usunąć Przemka ze stanowiska.
Przy pierwszej nadarzającej się okazji daje Przemkowi jasno do zrozumienia, że odejście Wiki to niedopuszczalne kpiny. A gdy Zapała wspomina, że teraz to on jest szefem chirurgii, a więc przełożonym Falkowicza. - Szybko się pan uwinął. No cóż, prawdziwy z pana przyjaciel...
Podczas wspólnej przeprowadzanej operacji Przemek przeciwstawia się profesorowi. W końcu to teraz on jest górą na oddziale chirurgicznym. - Widzę, że bardzo pana boli to, że zostałem pana zwierchnikiem. Zaczyna mi się to podobać...
Falkowicz przywołuje go jednak do porządku. - Ile czasu potrzebuje pan na swój moment chwały. Mamy tu pacjenta o śmiertelności 90 procent.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Piotr Gawryło wróci z Izraela i ściągnie Wiktorię do kliniki w Otwocku
A kiedy podczas zabiegu Przemek zauważa poważne powikłanie - niedokrwienie nerki - i ratuje pacjentowi życie, Falkowicz nawet się nie wysila na pochwałę. - Przecież po coś pan tam wchodzi, wszystkiego nauczyłem pana osobiście - przypomina Przemkowi. Doktor Zapała od razy protestuje. - O nie, my nie jesteśmy w relacji mistrz-uczeń!
Wtedy z ust Fakowicza padają słowa, które mają być przestrogą dla Przemka. - Jeśli nie zmieniesz kierunku, w którym podążasz możesz skończyć tam dokąd zmierzasz. Profesor Andrzej Falkowicz. Zostawię pana z tym...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!