"Na dobre i na złe" odcinek 601 - środa, 27.05.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Falkowicz i Kasia Smuda z "Na dobre i na złe" sprawiają wrażenie dobrych znajomych, ale mimo to trzymają bezpieczny dystans. Zupełnie jakby w przeszłości między nimi wydarzyło się coś więcej. Widzowie "Na dobre i na złe" już wkrótce dowiedzą się, że kilka lat temu, gdy Kasia Smuda była studentką profesora, Falkowicza i prawniczkę łączył gorący romans.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Wypadek byłej kochanki Falkowicza. Czy Kasia Smuda umrze?
Kolejne spotkanie negocjantora medycznego z Leśnej Góry z panią mecenas w 601 odcinku "Na dobre i na złe" rozpoczyna się od flirtu i pojedynku na słowa. Kiedy Falkowicza zauważa siędzącą na ławce przed szpitalem Katarzynę z właściwym sobie wdziękiem zaczyna rozmowę. - Trzeba uważać na gołębie...
Kasia odrywa się od dokumentów, które przegląda przed planowaną rozmową z Falkowiczem i spogląda na niego ze zdziwienie: - Gołębie?
- Pacjenci je karmią, odwiedzający pacjentów je karmią...
- Ale co, pan nie lubi gołębi?
- Kiedy one się najedzą, to latają i defekują delikatnie mówiąc, szczególnie na dokumenty - ostrzega Falkowicz.
Zobacz: Na dobre i na złe. Falkowicz ojcem. Ma córkę z prawniczką Kasią Smudą
Ale Kasia Smuda nie jest w nastroju na flirt. Bo do Leśnej Górzy przybyła w konkretnym celu. Reprezentuje Krystynę (Aldona Orman), byłą pacjentkę Piotra Gawryły (Marek Bukowski) i Krzysztofa Radwana (Mateusz Damięcki), która oskarża lekarzy o błąd w sztuce. Kilka miesiący temu chirurdzy wycięli jej macicę.
A Falkowicz, jak przystało na negocjantora medycznego,która ma bronić interesów szpitala i pracujących w nim lekarzy chce wyjaśnić wszystko od razu. - Przeczytałem dossier doktora Gawryły i doktora Radwana. To nie są nasze pięty achillesowe. To są nasi najlepsi specjaliści.
- Naturalnie i nie zgadzam się z panem profesorze - zaznacza z uśmiechem Kasia Smuda i szybko kończy rozmowę.
- Gołębie są okropne, bo jest ich dużo. Ich kwasy żołądkowe są silne żrące. Zniszczą wszystko - tkaniy, dokumenty, nie mówiąc już o włosach... - mówi na odchodne Falkowicz świadomy tego, że tym razem poniósł klęskę.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!