Na dobre i na złe. Zuza załamuje się psychicznie po śmierci narzeczonego Mamutu

2015-05-13 10:00

Zuza (Julia Kamińska) z "Na dobre i na złe" znów przeżywa tragedię i chwile załamania psychicznego. Śmierć Mamutu (Adam Diato), fikcyjnego narzeczonego Zuzy, który zginął w dniu ich śubu po upadku z dachu, to dla doktor Krakowiak prawdziwy dramat. W 599 odcinku "Na dobre i na złe" zrozpaczona Zuza z trudem panuje nad emocjami. Na szczęście może liczyć na wsparcie Agaty Woźnickiej (Emilia Komarnicka), która jest jej najbliższą przyjaciółką w Leśnej Górze.

"Na dobre i na złe" odcinek 599 - środa, 13.05.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Los nie oszczędza doktor Zuzy Krakowiak z "Na dobre i na złe". Kiedyś była przebojową i szaloną dziewczyną, ale brutalny gwałt w Afryce zmienił jej życie w koszmar. Zuza cudem podniosła się po traumie, jaką przeżyła na misji. I kiedy wydawało się, że najgorsze już za nią wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którt skończył się śmiercią Mamutu.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Zuza i Przemek wrócą do siebie? Byłych kochanków połączy śmierć Mamutu

W 599 odcinku "Na dobre i na złe" Zuza nie może się pogodzić z tym, że jej niedoszły mąż nie żyje. Obwinia się o tę tragedię, ale przecież nie miała żadnego wpływu na to, co się stało. Zrobiła wszystko, by uratować Mamutu przed deportacją do Afryki.

Lekarka jest na skraju załamania psychicznego, ale na szczęście ma przy sobie wierną przyjaciółkę Agatę, która na każdym kroku okazuje jej swoje wsparcie. Kiedy Agata wchodzi do gabinetu, w którym Zuza chce się ukryć przed całym światem staje się jasne, że nie radzi sobie z problemami, jakie na nią ostatnio spadają.

- Pomyślałam, że potrzebujesz wsparcia... - mówi wprost Agata widząc w jakim fatalnym stanie jest jej przyjaciółka. - Nie, nie jest tak źle, jeden pacjent z zaburzeniami rytmu już jest na oddziale. Jeden pojechał na założenie gipsu, a jeden na rentgena - Zuza jak zwykle chce radzić sobie sama, ale Woźnicka nie odpuszcza.

- No to masz spokojnie 10 minut, żeby sobie poryczeć - stwierdza, a Zuza zupełnie się rozkleja. - Kurcze, czuję się tak strasznie bezsilna, bo wiesz, jakoś za dużo tych rzeczy się nałożyło w jednym czasie. Najpierw Roksi, potem Mamutu... Po prostu za dużo tego jest... - mówi przez łzy.

Patrz: Na dobre i na złe. Agata i Szczepan kochają się w Leśnej Górze wbrew plotkom

Agata nie opuszcza jej ani na chwilę. I zapewnia, że Zuza nie musi czuć się winna, bo zrobiła wszystko, co w jej mocy, by ratować swoich pacjentów. - Wiem, ale nie miałaś na to wpływu.
- Boję się, że podjęłam złe decyzje i teraz jest już za późno - przyznaje zrozpaczona Zuza.

- Nie, zrobiłaś wszystko, żeby pomóc tym ludziom. Byłam przy tym - dodaje Woźnicka i zachęca Zuzę, żeby wyrzuciła z siebie te wszystkie emocje, które tak ją dręczą. Tylko w ten sposób osiągnie spokój i będzie mogła normalnie żyć, nie zadręczając się, że przyczyniła się do śmierci Mamutu i krzywdy Roksi (Anna Matusiak).


Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze