"Na dobre i na złe" odcinek 596 - środa, 22.04.2015, o godz. 20.40 w TVP2
W 595 odcinku ''Na dobre i na złe'' do szpitala w Leśnej Górze trafia Sylwia Poręda. Kilka tygodni temu wykryto u niej nowotwór w jamie brzusznej. Kobieta przeszła radioterapię, ale konieczna była operacja wycięcia guza.
Zobacz: Na dobre i na złe. Grażynka z Klanu w Leśnej Górze. Małgorzata Ostrowska-Królikowska w Na dobre i na złe choruje na raka
Zabieg przeprowadzili Wiktoria Consalida i Przemek Zapała. Chirurg nawet nie podejrzewa, że po tej operacji będzie miał poważne kłopoty. W 596 odcinku ''Na dobre i na złe'' pacjentka dojdzie do wniosku, że operacja nie była konieczna.
- Nie rozumiem. Tu jest napisane, że nie ma komórek nowotworowych. To po co była ta operacja? - zaczyna dopytywać Sylwia.
- Zdiagnozowano u pani nowotwór złośliwy, więc zastosowaliśmy leczenie skojarzone - tłumaczy Przemek.
- Ale po co była operacja?
- Musieliśmy ją zrobić, by wiedzieć, jak skuteczna była radioterapia.
- Tylko, czy ja miałam raka...
- Tak! Nie miała pani raka! To chciała pani usłyszeć? - Zapała wybucha złością.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Blanka zakocha się w Adamie Krajewskim?
Pacjentka, przekonana o swojej racji zwraca się do prawnika. Mecenas Katarzyna Smuda (Ilona Ostrowska) tylko potwierdza przypuszczenia Sylwii:
- Narażono panią na obciążające leczenie, ryzyko powikłań i pogorszenie jakości życia -przyznaje prawniczka, która jeszcze w tym samym odcinku spotka się z profesorem Falkowiczem (Michał Żebrowski). Czy negocjator medyczny szpitala w Leśnej Górze uratuje Przemka przed sprawą w sądzie?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!