Na dobre i na złe. Romans Agaty i Adama Krajewskiego. Wiktoria odchodzi, bo nie chce na nich patrzeć

"Na dobre i na złe" odcinek 556 - środa, 23.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Miłosne rozterki, zazdrość i niespodziewane zwroty akcji w "Na dobre i na złe" doprowadzają do tego, że przyjaźń Agaty i Wiktorii zawiśnie na włosku, a szpital w Leśnej Górze straci jednego z najlepszych lekarzy. W 556 odcinku "Na dobre i na złe" Wiki tak bardzo gubi się w swoich uczuciach do Adama i Tomasza Rzepeckiego (Ireneusz Czop), że podejmuje decyzję o rzuceniu pracy!

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Wypadek Niny Rudnickiej. Lekarka potrąca Krzysztofa Radwana, nowego ginekologa z Leśnej Góry

Romans z Adamem Krajewskim zakończył się burzliwym rozstaniem, a związek z Tomaszem dopiero się rozwija, więc Wiktoria chce jak najszybciej zapomnieć o tym co było i skupić się na swojej przyszłości. Z dala od byłego kochanka, który znalazł pocieszenie u Agaty. A tak jej się przynajmniej wydaje.

Wiki informuje dyrektora Trettera (Piotr Garlicki) i Michała Sambora (Radosław Krzyżowski), że odchodzi z Leśnej Góry, bo przyjęła propozycję pracy w szpitalu w Gorzowie. - Może zmienisz zdanie? - dyrektor Tretter próbuje wybadać czy jest nadzieja, że Consalida zostanie, ale ona szybko odpowiada:

- Nie, nie sądzę, właściwie coraz mniej już mnie tu trzyma - wyjaśnia Tretterowi i Samborowi. I nie chodzi wcale o to, że Consalida chce się skupić na rozwoju swojej kariery. Po prostu nie chce patrzeć jak Adam Krajewski uwodzi Agatę. Zły nastrój Wiktorii wynika bowiem z tego, że podejrzewa przyjaciółkę o romans z byłym kochankiem.

Patrz: Na dobre i na złe. Córka Oli i Przemka urodzi się chora? Frania ma uszkodzenie mózgu?

Wiktoria zdaje sobie sprawę, że Agata i Adam są wolni, więc mogą robić co im się podoba, ale w szczerej rozmowie z Woźnicką przyznaje się, że jest zazdrosna o Krajewskiego. Czy Agata wyprowadzi Wiktorię z błędu i zaprzeczy, że między nią a chirurgiem coś jest? O tym widzowie przekonają się w 556 odcinku "Na dobre i na złe".

Chcesz wiedzieć więcej o "Na dobre i na złe? Koniecznie odwiedź nas na Facebooku!